Obserwując blogi kręconowłosych (szczególnie zagranicznych) możemy w pewnym momencie dojść do przekonania, że bez stylizacji ten typ włosów nie ma racji bytu...
Jak się jeszcze mocniej zagłębimy to okaże się, że te włosy nie mają racji bytu także bez kilkunastu kosmetyków nakładanych podczas jednego mycia, ale o tym szerzej opowiadałam Wam w poście o powołaniu do życia Kudłatego Kołcza :)
Chyba każdy post z serii "Kudłate Spa" kończył się jakimś środkiem do stylizacji. I żeby było jasne - nie uważam tego za nic zdrożnego. Odrobina tego przykładowego żelu pomaga utrzymać zdefiniowany skręt, poprawić i utrwalić jego kształt. Śmiało możemy go porównać do makijażu :)
Czy makijaż jest jednak czymś bez czego nie wyobrażamy sobie życia?
No właśnie.
Ja odstawiłam makijaż niemal rok temu i żyję, mam się dobrze a spotkani na ulicy ludzie nie uciekają przede mną w popłochu :) Nie byłabym zatem sobą gdybym nie spróbowała tego samego "myku" z włosami. Ze zwykłej ciekawości chciałam zobaczyć jak wyglądają bez niczego, bo jeśli byłoby dobrze to mogłabym spędzać nad nimi jeszcze mniej czasu ("na kanapie siedzi leń...").
Postawiłam zatem na oczyszczający szampon od Anwen i mojego wieloletniego pewniaka wśród odżywek, czyli Organic Shop.
Efekt okazał się zaskakująco... dobry.
Widząc potencjał w tej okrojonej metodzie wrzuciłam post na Instagram, zachęcając do wzięcia udziału w takim krótkim "challenge'u" i wyszło na jaw, że wiele kudłatych głów wygląda zacnie bez żadnej stylizacji. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że sentencja "less is more" jest ewidentnym odzwierciedleniem mojego skromnego jestestwa :)
Podoba Wam się efekt takiej totalnie okrojonej pielęgnacji włosów?
Cudowności dla Was,
Iwona | @ hair.witch.project
Piękny skręt i cudny połysk :D Opłaca się czasem poleniuchować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :) Szczerze mówiąc ten blask ujawnia się właśnie wtedy kiedy stylizatora nie ma i to jest dość niecodzienne - nie wiedziałam, że mogą tak błyszczeć xD
UsuńMoje choć dość mocne falki niestety bez stylizator umierają śmiercią naturalną. Może rok świadomej pielęgnacji to po prostu za mało.
OdpowiedzUsuńNie każdym włosom to pewnie się spodoba :) Moje po stylizatorze mają trochę inny skręt, bardziej zdefiniowany, ale są też bardziej sztywne i mniej błyszczące. Coś za coś ;)
UsuńJejku jak mnie się podobają takie kręciołki. Ja lubię się malować ale nie jest to konieczne
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci <3
UsuńJa z makijażu stawiam ewentualnie na odrobinę intensywnej pomadki na ustach przy jakimś wyjściu :D