W ostatnim poście pochwaliłam się, że dawno tutaj "Kudłatego SPA" nie było (przeszło 9 miesięcy).
Tym dłużej nie publikowałam "Włosowej Aktualizacji" (prawie 11 miesięcy - sic!).
Wspominałam Wam, że od dłuższego czasu stawiam w pielęgnacji włosów na minimalizm i sprawdzone produkty. Ciężko zatem zaskoczyć Was czymś nowym, ale jednego możecie być pewni - zestaw podany choćby dziś jest takim, który sprawdza się w nawet ciężkich dla posiadaczek kręconych włosów warunkach :)
Jak widać - razem z moim niezastąpionym J. po drugiej stronie obiektywu piekliśmy się na raczka w szczerym polu słoneczników, w przeszło 30 stopniowym upale.
Przed myciem - na długość spryskaną rozcieńczoną odżywką do spłukiwania olej awokado
Mycie metodą OMO - skóra głowy potraktowana szamponem oczyszczającym Bionigree. Na długości Kallos Color.
Odżywianie - na długość jedna z ulubionych masek - Organic Shop figa i olej migdałowy na ok. 2 minuty.
Stylizacja - Cantu Moisturizing Curl Activator Cream + rokitnikowy żel do układania loków Natura Siberica (tak - testuję drugą wersję, nie tę, co była już recenzowana :] ), który odgniotłam odrobiną oleju kokosowego roztartego w dłoniach.
Ot i cała filozofia.
Włosy olejuję sobie kiedy mam chwilę czasu i zawijam w messy bun, w którym mogę chodzić godzinami. Jak ostatnio Wam wspominałam na Instagramie - włosy nie muszą ociekać olejem żeby zauważyć jego działanie :) W zapisanej relacji możecie nawet podejrzeć jak wtedy wyglądam :D
Co zaś się tyczy samej aktualizacji - włosy kilka miesięcy temu były u fryzjera. Obecnie nie mam potrzeby nawet się do niego umawiać, bo rosną sobie radośnie i wciąż trzymają kształt. Myślę jednak, że na jesień odwiedzę moją ukochaną Panią Magdę i odrobinę je "odkurzę". Bo na tym ostatnio polegają moje wizyty u fryzjera - podcinanie samych końcówek i ewentualne dopracowanie kształtu grzywki żeby nie opadała ciężko na czoło z wdziękiem krowiego placka.
Tak w ogóle to nie chcę nic mówić, ale umawianie się na strzyżenie jest ostatnio coraz trudniejsze. Pani Madzia mówi, że umawia się do niej ogromnie dużo kobiet z kręconymi włosami, nierzadko dojeżdżają do niej z daleka i wszystkie powołują się na moje nazwisko xD
No cóż - nasza grupa dla kręconowłosych przekroczyła 23.000 użytkowników a Pani Madzia jest jednym z kilku/kilkunastu polecanych fryzjerów dla lokatych na całą Polskę.
I teraz sama jestem sobie winna! :)
Całuję Was,
Iwona | @ hair.witch.project
Cóż, teraz sama sobie utrudniłaś dostęp do fryzjera :P. Moja pielęgnacja ostatnio jest jeszcze prostsza, w zasadzie od początku wakacji jakoś ciężko mi się zmobilizować do chociaż małej jej rozbudowy. Szampon + maska i peeling skóry głowy to jednak trochę za mało :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie wiem, ale tak jakoś...cieszy mnie to :D Skoro dziewczyna naprawdę się zna na tym, co robi to niech do niej i z całej Polski przyjeżdżają - za profeskę należą się pieniążki :)) A co do pielęgnacji to jakbyś olej przed myciem wrzuciła od czasu do czasu lub dolała jego odrobinę do maski to już byłoby znacznie lepiej :) Najważniejsze jednak, że są zachowane podstawy i że pamiętasz o kondycji skóry głowy - brawo!
UsuńJa również preferuję minimalizm zarówno na czuprynie jak i pielęgnacji twarzy. Z olejowaniem masz rację, nie trzeba nie wiadomo jakiej ilości oleju aby zobaczyć zbawienny wpływ na włosy :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam Kasiu, że w Tobie znajdę tę pokrewną duszę <3 Nic tak nie uratowało moich włosów i twarzy jak zdrowa dieta i minimalizm :D
UsuńChciałam zapytać o żel Natura Siberica,chcąc go na dniach nabyć(nie wspomnę o tym żelu do kręconych włosów,tylko ten recenzowany wcześniej przez ciebie Kasiu)stwierdzam po intensywnych poszukiwaniach,że nigdzie nie można go nabyć,oprócz allegro,ale ceny są za wysokie.Kasiu,jeśli można się zapytać to gdzie nabyłaś i jaki obecnie używasz?
OdpowiedzUsuńA pisząc do Kasi to zwracasz się do kogo? ;)
UsuńJa (Iwona) kupuję go stacjonarnie, najczęściej w Auchan :)
Gdzie kupie ten żel rokitnikowy do loków?Szukam wszędzie w sieci i nie znajduje.
OdpowiedzUsuńŻel, który ja używam kupisz choćby w sklepie napieknewlosy.pl A ja najczęściej kupuję stacjonarnie, np. w Auchan :)
Usuńpiękne te twoje loki ;) moje włosy to raz się pokręcą, raz pofalują, a raz to w ogóle zupełnie nie wiem, o co im chodzi :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Klaudia :) Jeśli tak się zachowują to widocznie są falowane lub kręcone, bo tak się właśnie zachowują :D Myślę, że możemy z nich sporo wyciągnąć! <3
Usuńach jak ja bym chciała takie włosy, nie dość, że proste/nieproste to jeszcze obcięte :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale moje pół życia były nijakie lub beznadziejne, więc wszystko da się wypracować! :)
UsuńJestem zachwycona tą sesją zdjęciową. I szczerze zazdroszczę takich pięknych loków
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, Marzenko <3
UsuńPiękne zdjęcia i piękne włosy :O!
OdpowiedzUsuń