Wystartował #piwnychallenge - możesz dołączyć w każdej chwili!

https://hairwitchproject.blogspot.com/2019/06/wystartowa-piwnychallenge-mozesz.html


Któż z nas nie korzystał z babcinych sposobów na zachowanie zdrowia i urody?
Ja miałam to szczęście, że przeszło dekadę temu babcia podpowiedziała mi świetny sposób na naturalne wzmocnienie włosów, z którego korzystałam mniej lub bardziej regularnie...

A potem przyszedł czas na ten post z serii "Kudłate SPA" i szereg prywatnych wiadomości o tym jak płukanie włosów piwem kapitalnie się u Was sprawdza (bo o piweczko mi w tym wywodzie chodzi jakby co xD).
O tym zewnętrznym alkoholizmie jakiś czas temu przypomniałam na Instagramie i okazało się, że dalej płukanka ta wywołuje spore i jakże słuszne poruszenie :)

Niewiele zatem się zastanawiając uruchomiłam na swoim Instagramowym profilu #piwnychallenge,  w którym każdy może wziąć udział a zasady są banalnie proste: bawimy się do końca czerwca, stosujemy płukankę chociaż raz w tygodniu a w ostatnim tygodniu podsumowujemy efekty. 

5 najlepszych metamorfoz opublikuję i oznaczę w poście na swoim profilu z początkiem lipca <3


Przypominam przepis na chmielowy sukces: 

1. Bierzesz piwko piweczko (moje ulubione to Ciechan Miodowy), odlewasz połowę do naczynia, którym będziesz się radośnie polewać i zostawiasz do odgazowania na ok. 12h.
2. Po odgazowaniu dolewasz drugie tyle wody i po umyciu stosujesz jako ostatnie płukanie. 
3. Nie spłukujesz płukanki tylko układasz i stylizujesz włosy jak zwykle :)
 
- na swoim Instagramowym profilu jak i Stories dokumentujemy nie tylko same efekty, ale też przygotowania, pomysły czy ciekawe anegdoty związane z zabawą. 
- materiały oznaczamy hashtagiem #piwnychallenge a także moją skromną osobą abym mogła pokazać Was światu :)
- u mnie na profilu powstała wyróżniona relacja pod tą samą nazwą, w której są udostępniane a także zapisywane Wasze zdjęcia.

To kto chętny do udziału w zabawie? :)

Buziaki,

8 komentarzy :

  1. Niby lubimy słodkości... ale połączenie piwka i miodu nas odstręcza ;) Wypróbujemy inne piwne smaki, a może weźmiemy udział w wyzwaniu? Kto wie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze chyba wezmę udział :D
    Dodaję do obs i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje włosy zwariowały i za żadne skarby nie współpracują z piwną płukanką :0 ale nie podaje się i próbuję :* Jak wyjdzie dam znać

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja pamiętam jak moja siostra i mama robiły sobie piwne polewki na włosy :) super pomysł z tym wyzwaniem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wzięłam się na poważnie, bo kilka lat temu kapitalnie poprawiła mi kondycję włosów po poleceniu przez babcię :))

      Usuń
  5. Ja nie cierpię zapachu piwa, nawet jeśli miałby się szybko ulotnić, to nawet nie wytrzymam momentu płukania nim włosów, więc się nie przyłączę, ale będę podglądać, jakie mają uczestniczki efekty. :)

    OdpowiedzUsuń

Hair Witch Project | beauty and lifestyle blog © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka