Tęskniliście za typowo włosowymi seriami?
To dziś mam dla Was niespodziankę i to podwójną :)
Zapraszam na kolejne Kudłate SPA oraz świeżutką czerwcową Włosową Aktualizację.
Tak - długie sploty to nie dla mnie. Traci na tym nie tylko kształt, ale i wygoda. Ciachnęłam je zatem zdrowo i jeszcze dorzuciłam grzywkę do kompletu, która nie powinna mieć racji bytu u osoby z twarzą w kształcie księżyca w pełni.
A ma.
Obecnie pielęgnowanie ich to czysta przyjemność - minimalizm zdaje egzamin a jak mam trochę więcej czasu na alpejskie kombinacje to widocznie się odwdzięczają.
Na drugi dzień wystarczy spryskać je odrobiną rozcieńczonej odżywki b/s i nadają się do wyjścia.
Naprawdę - obecny komfort całkowicie wynagradza mi brak możliwości zapuszczenia loków po pas :)
Jak zatem odbyło się ostatnie Kudłate SPA?
Przed myciem - na długość włosów nałożyłam olej macadamia z odrobiną mleczka pszczelego w glicerynie. Wszystko trzymałam w niedbałym koku przeszło godzinę.
Mycie - skóra głowy potraktowana szamponem Organic Shop Organic Shea & Lily. Na długości Kallos Serical Latte.
Odżywianie - maska Dr Sante Macadamia na ok. 30 minut pod folię.
Stylizacja - Kallos Serical Latte jako odżywka b/s, żel Bielenda Czarna Rzepa + olej kokosowy na końcówki.
Z efektu jestem naprawdę zadowolona tym bardziej, że nie wymaga teraz ode mnie jakiegoś heroicznego wysiłku.
Ja w końcu uporałam się z łupieżem i suchością, moje włosy wyglądają coraz lepiej. Niestety słabe nawodnienie i stres robi swoje - moje włosy nie są w najlepszej kondycji. A poza tym - chyba je znów trochę podhoduję - ostatnio ścinam je na jedna długość i zachciało mi się czegoś innego. Z drugiej strony - podobnie jak u Ciebie - im dłuższe tym bardziej kapryśne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało Ci się pożegnać tego destruktora skalpów :) Teraz tylko do przodu!
UsuńNo i wreszcie mam nadzieję, że w pełni o siebie zadbasz, co? :)
Kochana, wyglądasz zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, jesteś przekochana :*
UsuńMoje właśnie wczoraj zostały odchudzone o pięść w objętości, wróciłam do mocniejszego cieniowania i mam nadzieję, że nie będę żałować 🙊 Na długości przejście do delikatnego U ☺️ Niedługo efekty na moim blogu 😀
OdpowiedzUsuńO kurczę! To musiałaś po sobie niezłą poduchę u fryzjerki zostawić :D
UsuńZ niecierpliwością czekam na post :)
Hihi, zrobiłam zdjęcia oczywiście, a fryzjerka to moja ciocia, więc postrzyżyny u babci na tarasie :D (kurczę, nie wyświetlają się moje emotki z poprzedniego komentarza? czy to przeglądarka czy różnice telefon-komputer... hmm)
UsuńP.S. Twoje włosy mają tak niebieską poświatę, że aż magiczną! Na 3 i 5 zdjęciu aż świecą, wyglądasz trochę jak Królewna Śnieżka <3
Jak fryzjerka z rodziny to i zaufanie większe :)
UsuńTylko pogratulować tak zdolnej cioci :))
Za komplement pięknie dziękuję :* Co śmieszne w kwestii koloru - zdjęć nie poddawałam żadnej obróbce graficznej. Były jednak po hennowym glossie, który odświeżył chłodne refleksy :) O glossie też niebawem tutaj naskrobię :))
Bardzo piękne lokopukle ❤
OdpowiedzUsuńStrasznie spodobało mi się to określenie! :D
UsuńDziękuję Ci :))
Piękne masz te loki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci dziękuję :))
UsuńJa póki co walczę z puszącymi i suchymi końcami. Mam je rozjaśniane, więc to normalne, że się buntują, ale mam z nimi latem jakoś więcej problemów :( Loki masz przepiękne :)
OdpowiedzUsuńZ rozjaśnianymi na pewno jest trudniej - wiem jak dziewczyny z mojego otoczenia czasem się męczą. Najważniejsze to jednak wiedzieć jak o nie dbać i Ty na pewno nie masz z tym problemu :)
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Piekna, krecona czerń <3 !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :) <3
Usuńhej, piękne loki :)
OdpowiedzUsuńw jaki sposób używasz kallosa jako stylizatora? Po prostu ciach na rękę i na włosy czy czymś rozcieńczasz?
Hej, dziękuję :)
UsuńNa włosy po spłukanej masce wgniatam Kallosa dłońmi :) Biorę odrobinkę, rozsmarowuję dokładnie w mokrych dłoniach i wgniatam :)
Ale masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńMoje włosy obecnie są w ciężkim stanie, ponieważ nie wiem czy zapuszczać czy skrócić, a fryzjer strasznie nie po drodze. Ostatnio zmieniłam szampon, mam nadzieję, że lepiej się spisze niż jego poprzednik.
Dziękuję :)
UsuńJa zdecydowałam się sporo skrócić. Długie beznadziejnie się układają i mi przeszkadzają ;)
Śliczne włosy i piękne okoliczności przyrody :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTak, to był piękny dzień i cudne maki :)
Ale piękne masz te loczki :) Ja zawsze miałam totalnie bezproblemowe włosy, wystarczała im odżywka w sprayu. Teraz borykam się z wysuszeniem, mam nadzieję, że moje nowe produkty coś poradzą na to...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :*
UsuńTak to czasem jest, że włosy czy cera są bezproblemowe a potem im "odbija" ;) Myślę jednak, że Ty bez problemu zażegnasz ten "kryzys" :)
O rany, nie mogę się napatrzeć :) Masz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zawstydzasz mnie :))
UsuńJakie piękne włosy <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :))
UsuńAle pięękne są te zdjęcia ♥ I ten tatuaż też :D
OdpowiedzUsuńPodpisano - Psychofanka.
Dziękuuuuję! :*
UsuńP.S. Zauważyłaś tatuaż brawo za spostrzegawczość, jest świeżutki :D