Świecomaniactwo się szerzy...tańszym kosztem :)

http://hairwitchproject.blogspot.com/2017/02/swiecomaniactwo-sie-szerzytanszym.html

O tym, że ubóstwiam herbaty wiecie już od dłuższego czasu --> KLIK
Mania w kwestii pielęgnacji włosów czy cery też jest już Wam doskonale znana...

No to poznajcie kolejną moją fiksację - świece i kadzidła zapachowe.
Kadzidła oczywiście wielbię trochę mniej z uwagi na odrobinę bardziej (mimo wszystko) uciążliwe zapachy i użytkowanie.
Świece jednak miłuję całym swoim jestestwem :)
Próbowałam ich wiele rodzajów, najczęściej tych łatwo dostępnych w marketach czy drogeriach.
Różnych marek i  z różnych półek cenowych. 
Świadomie nie spróbowałam najbardziej osławionych Yankee Candle bo bałam się, że przepadnę i przepalę wszystkie oszczędności.

* Raz byłam już o krok od zamówienia, ale J. był jak zawsze na straży mojego rozumu i portfela.


Żyłam sobie zatem w moim domowym zapachowym świecie, który mogłam poczuć jedynie nachylając się nad źródłem zapachu, do dnia opublikowania posta przez Chocolade z bloga Make-up Full of Colors. Dowiedziałam się w nim o firmie kosmetycznej Polskie Świece, która tak siebie opisuje na swoim FB:
"Jesteśmy producentem świec, który działa na rynku od 1991 roku. Mamy bardzo szerokie porfolio produktów. Wykonujemy również świece na specjalne zamówienie. Ofertę kierujemy do odbiorców indywidualnych, hoteli, restauracji, pubów, sal weselnych, kwiaciarni, salonów SPA oraz sklepów mających w swojej ofercie świece. Różnorodność form, wzorów, wielkości i kolorów oraz wysoka jakość produktów sprawia, że każdy znajdzie u nas coś dla siebie."

Za radą Chocolade weszłam na stronę hurtowniaswiec.pl i zostałam porażona ilością zapachowych cudowności. Czułam się jak dziecko w fabryce czekolady - nie wiedziałam która cudowność będzie najcudowniejsza :) 
Kiedy do tego utwierdziłam się w przekonaniu, że ceny za mały słoiczek wynoszą 6,50 zł, tarty 1,50 zł zaś woski maxi 2,50 zł to przepadłam. 
Do wspólnego zamówienia namówiłam Mamę podczas...drugiego dnia Świąt.


Cóż się w nim znalazło?

ŚWIECE W SZKLE


- Williams Pear
- Green Tea
- Lemon Cake

WOSKI MAXI


- Winter Spice
- Black Coffee
- Evening Together
- Orange Peel
- Journey of life
- Red Rose

Do zamówienia dorzuciłam również kominek, który widzicie na zdjęciach a którego koszt wyniósł ok. 6 zł. Aktualnie jestem już po kilku świecowych "próbach", ale ostateczną recenzję przygotuję dla Was po szczegółowym zapoznaniu się z ofertą marki.

 
Lubicie świece zapachowe? Którą markę polecacie?

40 komentarzy :

  1. Nigdy nie miałam świec tej marki, paliłam tylko Woodwick, Yankee i Kringle, na szczęście nie wkręciłam się w to nie wiadomo jak mocno, więc mój portfel ma się dobrze :p Ciekawią mnie świece, są naprawdę tanie :o Czekam na bardziej szczegółowy wpis, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham świece zapachowe, w moim domu ich od groma!!! :) Zwłaszcza zimą <3
    obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz też :)
      Jest mi bardzo miło, że postanowiłaś zostać tu na dłużej :)

      Usuń
  3. Do tej pory nie widziałam o tej stronie i moje swiecomaniactwo drzemało spokojnie wewnątrz mnie. Raz na jakiś czas kupiłam tylko jakaś świece w markecie i było ok. Teraz to Ty się tłumacz mojemu portfelowi, bo czuje, że przepadne :PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż Ci mogę powiedzieć... Może mój portfel mu wytłumaczy, że to dobrze wydane pieniądze :D

      Usuń
  4. Ciekawa jestem, czy te świece są intensywne, bo chętnie bym zamówiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie że o nim napisałaś ;) Bo warto wypróbować też inne a nie tylko YC :) Masz rację można przepaść z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tego się bałam dlatego poszukiwałam tańszych opcji :D

      Usuń
  6. Też jak kiedyś chciałam zamówić Yankee Candle to mąż sprowadził mnie na ziemię. Dobrze mieć kogoś takiego :) Ciekawa jestem jak się sprawdzą, bo cenowo wypadają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mój J. to jak sprowadza mnie na ziemię to zawsze ma rację :D Na szczęście nie robi tego nagminnie, ale ta jego działalność rzeczywiście jest nieoceniona :)

      Usuń
  7. Ja nie przepadam za świecami zapachowymi bo często zapach wydaje mi się sztuczny albo duszący. Zdecydowanie wolę olejki aromatyczne palone w kominku. Świecę jestem skłonna kupić jeśli ktoś mi poleci i powie, że nie ma tych wad, o których wspomniałam wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do olejków się zraziłam jak jeden i drugi zaczął mi dymić w kominku, wywołało to kaszel i jakoś tak do nich nie wracam. Dlatego obawiałam się też trochę tych wosków do kominka :)

      Usuń
  8. Również uwielbiam świece,są nieodłącznym elementem wystroju mojego domu i nie wyobrażam sobie jakby miało ich nie być :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie próbowałam, muszę gdzieś upolować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już wbijam obejrzeć na stronę jakie mają zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zdecydowanie od wosków wolę świece w szklę, który po wypaleniu środka mogą posłużyć do różnego rodzaju rzeczy ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Teraz testuję samplery z Yankee ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja bym palił taką świecę ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Ceny bardzo przystępne :) wyglądem te świece nawet przypominają te bardziej znane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) Zobaczymy jeszcze jak zapachowo będzie, choć porównania nie mam ;)

      Usuń
  15. Od dłuższego czasu planuję zakup kominka i kilku wosków :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi ostatnio już minął szał na świece choć kiedyś ciągle kupowałam nowe i nowe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po prostu lubię, choć staram się nie szaleć :D

      Usuń
  17. Jeszcze nigdy nie mialam zadnej swiecy zapachowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Można rzec, że nieźle Cię naciągnęłam w tym miesiącu :D Tylko teraz gdy jakaś świeca Ci się nie spodoba, to będzie na mnie :D :D A teraz idę odpalić jakąś świecę za pamięci ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż...Jak widać wywierasz na mnie destrukcyjny wpływ i dziwię się, że J. Cię jeszcze nie znalazł xD
      Problem jednak w tym, że naciągasz na to, co dobre, więc...dalej będę brnąć w tę znajomość :P
      P.S. Początkowo przeczytałam, że idziesz palić świecę w mojej pamięci :D
      A tak w ogóle to u mnie właśnie Lemon Cake płonie radośnie :)

      Usuń
    2. Lemon Cake to złoooooo... od razu sięgam przy niej po coś słodkiego :D :D

      Usuń
    3. Hihi...Co prawda to prawda, ale i tak chyba będzie stałym elementem moich zamówień :) Nie potrafię się jej oprzeć :D

      Usuń
  19. Uwielbiam Yankee, ale widząc ceny w tej hurtowni - przepadłam! Mój portfel cierpi :( (chociaż nie tak bardzo jak przy kupowaniu YC)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz słyszę o tej stronie :)idę oblukać :D

    OdpowiedzUsuń

Hair Witch Project | beauty and lifestyle blog © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka