Tym bardziej kiedy mówimy o jakichś piankowych wytworach...
Wygrane rozdanie u Dziewczyny Agenta 007 jednak zachęciło mnie do wypróbowania tego wynalazku. Rozpoczęłam od miniaturek a kiedy ich stosowanie okazało się zachęcające - wzięłam się za pełny wymiar :)
Lekka odżywka w piance pod prysznic
OPIS PRODUCENTA
Lekka odżywka w piance Pantene Pro - V zapewnia delikatnym, cienkim włosom wszystko niezbędne składniki odżywcze, bez efektu obciążenia. Twoje włosy staną się łatwe do rozczesania, widocznie zdrowe i pełne objętości.
Formuła lekkiej odżywki w piance Pantene Pro - V:
Ta lekka odżywka o konsystencji pianki wchłania się głęboko w strukturę włosa i gruntownie go nawilża od środka - nie pozostawiając na zewnątrz niepożądanych osadów obciążających delikatne, cienkie włosy.
SKŁAD
Aqua, Propane, Butane, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Triticum Vulgare Germ Oil, Isobutane, Panthenol, PVP, Parfum, Panthenyl Ethyl Ether, Quaternium - 80, Propylene Glycol, Methylparaben, Behentrimonium Chloride, Propylparaben, Disodium EDTA, Citric Acid, Isopropyl Alcohol, Linalool, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Tocopherol.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Produkt znajdziemy stacjonarnie w drogeriach, większych marketach i niektórych osiedlowych sklepikach. Cena to mniej więcej 15 zł za 180 ml.
MOJE ODCZUCIA
Odżywkę znajdziemy w podłużnej butelce a aerozolem, pod ciśnieniem. Szata graficzna minimalistyczna i czytelna.
Podczas aplikacji pompka nie zacina się, kosmetyk dozuje się równomiernie, bez problemów.
Odżywka ma jedwabistą konsystencję o białym kolorze i pięknym zapachu. Nakłada się przyjemnie, włosy wyczuwalnie "miękną" pod rękoma.
Kosmetyk wygładza włosy, ułatwia ich rozczesywanie, znacząco zmiękcza. Wystarczy minuta i można wyjść do ludzi.
Efekt utrzymuje się oczywiście do następnego mycia, jak zresztą wskazuje sam skład :)
Dla mnie jest to odżywka idealna na środek tygodnia kiedy nie mam czasu na przedmyciowe olejowanie a po myciu - na pardowanie z naturalną maseczką pod folią 30 minut :) Myję głowę delikatnym szamponem, wyciskam sporą "kulę" silikonowej odżywki, którą po minucie spłukuję i to wszystko. Dla włosów niewymagających wzmożonej pielęgnacji jest to idealne rozwiązanie na zapracowane dni :)
Moja Ocena: 4/5
Stosujecie odżywki w piance? Jak się u Was sprawdzają?
Coś nowego, nie słyszałam jeszcze o tym kosmetyku.
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie miałam pojęcia, dopiero jak wygrałam w Rozdaniu :)
UsuńWidziałam ją parę razy na blogach Ale jakoś nie mogłam się zdecydować czy w nią zainwestować czy nie ;) to teraz taki hit hitów ;)
OdpowiedzUsuńNo tak troszkę popularny, choć czytałam też średnie i niezbyt dobre opinie na jej temat :)
UsuńNigdy nie stosowałam odżywki w piance. Chociaż faktem jest, że często przydałoby mi się szybkie wzmocnienie włosów zamiast półgodzinnej pielęgnacji :) Po Twojej recenzji chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
MADEMOISELLE BLOG
U mnie raz na tydzień przy totalnym pielęgnacyjnym minimalizmie sprawdza się jak znalazł :D
UsuńKoniecznie muszę wypróbować, szukam czegoś właśnie na zwiększenie objętości włosów, nie mam żadnych zastrzeżeń co do grubości moich włosów ale lubię mieć na maksa bujne loki i chcę podkręcić efekt :)
OdpowiedzUsuńJa jakiejś większej objętości po niej nie widziałam ;)
UsuńNa pewno nie obciąża a włosy gładkie i miękkie w dotyku, więc może spełnić Twoje oczekiwania :)
Takiej wersji odżywki jeszcze nie stosowałam - teraz, po rozjaśnianiu końców włosy wymagają specjalistycznej opieki, w związku z czym p prostu MUSZĘ stosować oleje i maski przed każdym myciem. Myślę, że gdy już nauczę się obsługi włosów ombre - i ja się skuszę na ten produkt :)
OdpowiedzUsuńNo rozjaśniane na pewno wymagają sporo pracy. Jak jednak zdarzy Ci się nie mieć na nią czasu - ta odżywka całkiem może się przydać :)
UsuńNie stosowałam tej odżywki, bo boję się, że to będzie zbyt małe nawilżenie dla moich włosów. Chociaż sama koncepcja z taką formą odżywki zdecydowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie narzekam na brak nawilżenia, ale używam jej sporadycznie :) Spokojnie jednak po jej użyciu włosy 2 dni są gładkie i miękkie w dotyku, nie odstają na wszystkie strony strasząc ludzi :)
UsuńPierwszy raz widzę odżywkę wp iance ;) Chyba z czystej ciekawości bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńHihi - no to chyba nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zaspokoiła swą ciekawość :D
UsuńNie stosowałam jej. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale na pewno musi być fajna jeśli ją polecasz :)
OdpowiedzUsuńJest po prostu w porządku :)
UsuńPierwszy raz słyszę o odżywce w takiej postaci :) Bardzo mnie ona zainteresowała, przy najbliższej wyprawie do drogerii na pewno się w nią zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wrażenia :D
UsuńJa używałam, ale nie przekonała mnie do siebie.
OdpowiedzUsuńJak to się stało, że nie obserwuję twojego bloga?
Cieszę się strasznie, że znów do Ciebie trafiłam i już obserwuję! ;)
Nie wiem jak to się stało, ale cieszy mnie niezmiernie, że już tutaj jesteś :D
UsuńNie mam bardzo zniszczonych włosów, a u mnie ta odżywka nie dawała jednak rady :C Może dlatego, że testowałam ją zimą, a moje włosy są wtedy bardziej wymagające. Dam jej jeszcze jedną szanse, może coś się zmieni :D
OdpowiedzUsuńMoże daj w cieplejszym okresie :) Wtedy bardziej ją docenisz :D
Usuń