Oj dawno nic tu nie było w temacie lokowo - włosowym ;)
Nadrabiam, nadrabiam...
Niestety muszę Wam powiedzieć, że moje najgorsze kudłate przypuszczenia okazały się faktem. Mam jakąś genetycznie ustaloną długość włosów do której mam na głowie piękne zdefiniowane loki. Włosy przekraczają tę "magiczną granicę" i żadna bogata pielęgnacja, żadne upięcia ani stylizatory nie wyczarują z nich tego lekkiego i "żywego" skrętu. Przekraczając pewną długość włosy robią się matowe, bez życia i ogólnie takie...bleee ;)
Nie pozostało mi zatem nic innego jak pójść do fryzjera i pożegnać się ze sporą długością. Nagle jednak okazuje się, że znowu mam na głowie burzę loków...choć krótkich jak dla mnie :P
Po fryzjerze jednak nie było kolorowo. W drodze powrotnej złapała mnie ulewa i wichura, która na drugą stronę wygięła moją parasolkę i głowę chyba też ;) Nie miałam już siły tego samego dnia doprowadzać włosów do porządku (szczególnie po tym jak mi boleśnie przewiało ucho, z którym już myślałam, że do lekarza będę jechać), więc odbiłam to sobie w dniu następnym :)
Przed myciem - na włosy wcześniej spryskane rozcieńczoną odżywką d/s obficie nałożyłam Vatikę kokosową (KLIK)* , którą trzymałam ok. 1,5 godziny. W skalp na ok. godzinę przed myciem wtarłam Aktywator Wzrostu (KLIK)
Odżywianie - maska Planeta Organica z masłem shea na ok. 30 minut.
Stylizacja - Kallos Latte jako odżywka b/s, żel do włosów Syoss Max Hold (KLIK)* + olej kokosowy na końcówki.
Loki muszą jeszcze nabrać "ogłady" i zacząć się układać. Myślę, że idealnie będzie za ok. 2-3 tygodnie. Najważniejsze, że jest lepiej niż było ;)
Czy Wy też macie tę genetycznie zaprogramowaną długość do której włosy prezentują się cacy a potem jest już tylko gorzej? :D
Buziaki dla Was,
Iwona.
* link jest afiliacyjny - nie wpływa na cenę jaką płacisz, ale ja mam z tego procent
u mnie jest tak, że im krótsze tym im gorzej:D
OdpowiedzUsuńCo włos to obyczaj :)
UsuńJa jeśli mam dłuższe włosy to muszę od góry mieć je podcięte aby były uniesione :) bo tak niestety są zbyt ciężkie i wiszą... Moje włosy im dłuższe tym mocniej sie skręcają dlatego sto lat muszę czekać aż beda długie. Ale o tym genetycznym zaprogramowaniu słyszę pierwszy raz!! :) dla mnie to niesamowite jak włosy mogą sie różnić :)
OdpowiedzUsuńJak je zapuścisz to będą nieziemskie :)
UsuńU mnie chyba czegoś takiego nie ma :P
OdpowiedzUsuńU Ciebie przy każdej długości wyglądałyby zjawiskowo :)
UsuńJa jak miałam długość do ramion to idealnie się kręciły! Były takie loczki loczki ;) A teraz tylko na końcach :D
OdpowiedzUsuńTwoje uwielbiam!
:***
Usuńu mnie w każdej długości jest gorzej xD
OdpowiedzUsuńOj oj oj - tak brzydko tu nie mówimy :) Zdecydowanie przesadzasz :)
UsuńTa Twoja burza lokow jest genialna :-) tez zauwazylam u siebie ze wlosy do pewnej długości układają się świetnie a jak przekroczą tę granicę juz jest zle :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa tam nigdy nie widziałam aby coś się źle u Ciebie układało :)
Zazdrość :)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie wzięłaś udziału w rozdaniu, zapraszam Cię. Pomadka Lancome czeka :)
śliczne masz loki :)
OdpowiedzUsuńja teraz obcięłam włosy, ale już się nie mogę doczekać, aż mi odrosną :)
Ja nie przepadam za krótkimi włosami, bo zaraz jakoś szaleją. :'(
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo jest, ale twardo podcinam i zapuszczam dalej :D
OdpowiedzUsuńJa tam Ci zazdroszczę tych loczków ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale nie zazdrość, bo wypadną doszczętnie ;)
UsuńMam dokładnie tak samo. Po fryzjerze jest ok, ale dojdzie do pewnego momentu że włosy zaczynają się troić, są matowe i nie ma bata, żeby pomogła jakaś pielęgnacja.
OdpowiedzUsuńMoje się na szczęście nie niszczą, ale jak się nie układają to i tak nie da się na nie patrzeć :D
UsuńPrzepiękne loki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie cudne loki!!! Całe życie o takich marzyłam :) Moje włosy nie lubią być cieniowane. Co do długości, po obcięciu końcówek są zawsze ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńZ tą zaprogramowaną długością rzeczywiście coś jest :D też kiedyś miałam CAŁY czas tą samą długość jednak uparłam się i zapuszczałam :D i teraz cieszę się długimi, chociaż swoją drogą lekkie cięcie by się im przydało :)
OdpowiedzUsuńPiękne loczęta:* po wizycie u fryzjera chyba każde włosy odżywają :D U mnie tą granicą okrutną jest te kilka centymentrów nad talią. Zamiast rosnąć dalej zaczynają się plątać niemiłosiernie i wyglądają mega smętnie. W obecnej długości czuję się najlepiej, choć i tak przez wypadanie wyglądają mizernie :O
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała móc zapuścić swoje kilka cm nad talią :) Kawałeczek za ramiona to dla mnie zdecydowanie za krótko ;)
UsuńPiękne! Robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńMoje włosy naprawdę kręcą się tylko jak są mniej więcej do ramion, przy obecnej długości zostają jedynie fale, ale już się z tym pogodziłam i zapuszczam dalej :D
Chęć posiadania długich włosów u mnie zwyciężył nad skrętem.
Piękne włosy, pozdrawiam!
Pięknie Ci dziękuję :)
UsuńMam jeszcze pytanko :)
UsuńJakiego oleju kokosowego aktualnie uzywasz?
Ja kupowałam kiedyś w zielarskim, ale kompletnie się nie opłaca, za dużo przepłacałam :/ ale sprawdzał się znakomicie, szczególnie w duecie z kallosem keratin <3 i ten zapach... :)
Tamten był drogi i nierafinowany, próbowałam raz naolejować jakimś taniochem z rossmanna ale to była katastrofa. Chętnie był wróciła do oleju kokosowego, ale nie wiem co wybrać, aby za dużo nie przepłacić a jednak mieć olej przyzwoitej jakości ;)
Znaczy widzę, że przez posty przewija się Vatika, ale oprócz niej, jest coś godnego polecenia co testowałaś? :)
UsuńU mnie olej kokosowy to podstawa :) Jego zawsze mogę polecić :) Używałam różnych - rafinowanych i nierafinowanych. Efekty porównywalne. Obecnie olejuję kokosowym z Biedronki, którego używam w kuchni :) Bez sensu kupować dwa inne. Z olejów polecam jeszcze lniany i ten ze słodkich migdałów :) Jeszcze dla mnie godnego polecenia jest maska Serical Crema al Latte :) Sprawdza się we wszystkich płaszczyznach :)
UsuńCudne włosy :)
OdpowiedzUsuńMoje rozwawździawszczały się na szczycie głowy kiedy były do ramion. :)
OdpowiedzUsuńPatrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńIwcia one są boskie!!!
Jesteś przekochana <3 :*
UsuńDo brody jest ładnie, dalej to już tylko koszmarne siano :-) Masz bardzo ładne loki i taką bogatą stylizację!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A stylizacja rzeczywiście bogata - w półdresie xD
Usuń