Kudłate SPA (21) + Włosowa Aktualizacja (9) - było lenistwo, ale udało się znaleźć czas na naftę :)

Nie wiem jak to jest, ale zawsze zdjęcia włosów robię wtedy, gdy dzień wcześniej...ledwo co z nimi robię ;) Ciężko zatem przedstawić efekt prawdziwego SPA, bo wtedy nie ma melodii na jego uwiecznienie :D

Dzisiejsze efekty są przynajmniej po nafcie ;) Aha - Ci bardziej spostrzegawczy dostrzegą delikatną różnicę w długości :) Z ostatniego cięcia byłam zadowolona, ale fryzjerka zostawiła mi dwa dłuższe strąki z samego tyłu, które w żaden sposób nie chciały się układać. Co więc zrobiłam? Ciachnęłam je więc sama i z pomocą J. do innych. Całkiem na oko, w skręcie, po myciu i stylizacji ;) Pewnie na prosto byłyby schody i krzywizna, ale w skręcie wszystko się gubi ;) No i wreszcie cały tył się kręci :)

Nie przedłużając więc:

Przed myciem - na włosy wcześniej spryskane rozcieńczoną odżywką d/s obficie nałożyłam naftę (KLIK)*, którą trzymałam ok. 20 minut.

Mycie - dwukrotne szamponem zwiększającym objętość od YR, końcówki zaś Kallosem Czekoladowym (KLIK)*.

Odżywianie - odżywka w piance Pantene na kilka chwil.

Stylizacja - Kallos Czekoladowy jako odżywka b/s, żel do włosów Syoss Max Hold (KLIK)* + olej kokosowy na końcówki.

Na następny dzień skręt odświeżony rozcieńczoną odżywką b/s oraz odrobiną żelu Bielenda z czarną rzepą.

P.S. Na ustach matowa pomadka w kredce od Golden Rose. Zaczęłam do niej pałać taką miłością, że na jednym egzemplarzu to się nie skończy. O nie :) 

Buziaki :)

* link jest afiliacyjny - nie wpływa na cenę jaką płacisz, ale ja mam z tego procent