Witajcie :)
Dziś zaprezentuję Wam recenzję mojego pierwszego kosmetyku od Balea - ich odżywki stworzonej rzekomo do moich włosów ;) Czy na dobre wyszła mi ta znajomość? Zapraszam do dalszej części postu.
Balea Professional Locken Spulung
odżywka do włosów kręconych
OPIS PRODUCENTA
(zaczerpnięty z wizaz.pl - ja nie znam niemieckiego :D)
Perfekcyjne loki, optymalne odżywienie. Odżywia włosy, stają się jedwabiście miękkie, bez obciążania. Kompleks z pantenolem zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia. Oswaja kręcone i niesforne włosy.
Delikatnie wygładza powierzchnię włosów - dla odbicia światła.
Delikatnie wygładza powierzchnię włosów - dla odbicia światła.
SKŁAD
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Stearamidopropyl Dimethylamine, Diethylhexyl Carbonate, Dipropylene Glycol, Polyquaternium-47, Panthenol, Polyurethane-14, Hydroxyethylcellulose, Cetrimonium Chloride, Parfum, AMP-Acrylates Copolymer, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Alcohol Denat., Sodium Benzoate, Phenoxyethanol.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Tutaj zaczyna się problem :) Większość z Was wie, że kosmetyki Balea stacjonarnie jest naprawdę ciężko "dorwać". Moją odżywkę kupiłam na stoisku z "chemią z Niemiec" :D Myślę, że Panowie i Panie sprzedający na Waszych targach/ryneczkach mogą je mieć lub się w nie zaopatrzyć :) Jeśli nie macie takiej możliwości zakupu - pozostaje Wam Internet lub miły znajomy, który sprowadzi Wam ten kosmetyk z Niemiec. W DM-ie odżywka ta kosztuje przysłowiowe "grosze", przez Internet lub na wspomnianym bazarku jej cena może oscylować wokół 15 zł (ja swoją kupiłam za 10 zł) za 200 ml.
MOJE ODCZUCIA
Cóż - jaki jest skład, każdy widzi ;) Nie zwala z nóg a lepsze rzeczy pojawiają się dopiero pod koniec składu, za zapachem. Niestety na 3 miejscu od końca jest tam również Alkohol Denat. Domyślam się jednak, że jego ilość jest znikoma. Gdyby było inaczej - wiem, że nie mogłabym tej odżywki zużyć do końca a jednak zdenkowałam ją :)
Krótko pisząc - konsystencja gęsta, kremowa, koloru białego. Zapach nie mający nic wspólnego z naturą ;] Nie jest nachalny ani mocny, szybko ulatnia się z włosów.
Co do samego działania - jako odżywka d / s trzymana zarówno 2 minuty jak i 20 minut pod reklamówką robiły to samo, czyli niewiele ;) Odczułam delikatne zmiękczenie i wygładzenie włosów, jednak nie jest to taki efekt, jakiego oczekuję. Używałam jej więc przez pewien czas z innymi maskami/odżywkami i to ona stanowiła mniejszość ;) W końcu raz spróbowałam ją rozcieńczyć wodą aby powstała lekka odżywka w sprayu do re-stylizacji loków na drugi dzień oraz zaczęłam jej używać zaraz po myciu jako odżywka b/s wgniatana przed żelem :) W tych rolach sprawdzała się całkiem nieźle - włosy były miękkie, gładkie a jednocześnie nie były obciążone ani nie przetłuszczały się szybciej.
Krótko mówiąc - odżywka spisywała się nieźle w innej roli niż ta, którą przewidział i próbował mi wmówić producent ;) Biorąc jednak pod uwagę cenę i skład - raczej do niej nie wrócę :D
Ocena: 3,5/5
Stosowałyście jakieś kosmetyki do włosów Balea? Jak się u Was sprawdziły? :)
Buziaki,
Iwona.
Kupiłam kiedyś mamie wersję w sprayu, mam nadzieję, że lepiej jej się sprawowała od tej :D
OdpowiedzUsuńNo cóż...u mnie ta odżywka z dodatkiem wody też sprawowała się lepiej niż odżywka b/s, więc są szanse, że Twoja Mama była zadowolona :D
UsuńOdlewka tej odżywki tak u mnie stoi i stoi w zapasach i jakoś nie mogę się przemóc ;):)
OdpowiedzUsuńW sumie nie masz czego żałować ;)
Usuńja bym strasznie chciałą w końcu przetestować jakieś kosmetyki balea, muszę gdzieś je dorwać ! :)
OdpowiedzUsuńJa też bym chciała spróbować inne ;) Czytałam na ich temat niesamowite opinie, ten produkt jest jednak co najwyżej średniakiem :)
UsuńNie stosowałam niczego z tej firmy, u mnie dobrze sprawdzają się odżywki z nivea :)
OdpowiedzUsuńOdżywki z Nivea nie miałam już dawno :o
UsuńAle dobrze sprawowała się u mnie Long Repair :)
Ja uwielbiam Balea poza linią dla kręconych właśnie, bo alkohol w niej zawarty wykańcza mi włosy ;) Właśnie zwiozłam nową dostawę na blogu i wkrótce biorę się do recenzji trzech szamponów i trzech masek :)
OdpowiedzUsuńPogratulować dostępu do innych kosmetyków :) U tego Pana, co ja moją kupowałam były tylko kosmetyki do kręconych i jakiś żel pod prysznic ;]
UsuńJa zwykle dwa razy do roku wybieram się choć na weekend do Berlina (9h drogi) więc wtedy zwykle biorę dodatkową mini walizeczkę w celach czysto ubraniowo-kosmetycznych :D
UsuńNo tego to już najzwyczajniej w świecie Ci zazdroszczę :P
Usuńczyli jakby to powiedzieć bez szału wypada ta odżywka :) ale Ty masz i tak takie piękne włosy, że CI zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńProszę, nie zazdrość, bo wypadną a mają do tego skłonności ;)
UsuńMiałam tą odżywkę ale nie sprawdziała się na moich włosach ;(
OdpowiedzUsuńU nas te kosmetyki są nieosiągalne nawet na stoiskach z chemią niemiecką:)Buziaki
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, niestety nie próbowałam jeszcze tej marki:(((
OdpowiedzUsuńMarki możesz żałować, ale tej odżywki raczej nie - szkoda Twojego czasu ;)
UsuńGrunt, że znalazłaś dla niej inne zastosowanie :))
OdpowiedzUsuńMiałam na nią chęć, ale tyle nakupiłam w DM, że ją zostawiłam. Możliwe, że nie był to błąd, z tego, co piszesz. ;-)
OdpowiedzUsuńPogratulować, że masz dojście do DM :)
UsuńNie mam dojścia niestety. Byłam tylko na wakacjach w Niemczech. Oczywiście musiałam zwiedzić tę atrakcję turystyczną. ;-)
UsuńJeczcze nie miałam nic tej firmy, ale nie wiem czy nie jest ona trochę przereklamowana. Bo większość z tego co czytałam jest fajna ale bez rewelacji. Obserwuję i zapraszam do mnie. Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńTeż tak czytałam :) Powolutku przechodzi mi obsesja na punkcie Balea :D
UsuńCzyli jednak bubel, a szkoda bo prezentuje się calkiem nieźle..
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nic nie mialam ich kosmetykow, a zaluje bardzo.
OdpowiedzUsuń