Ja po publikacji tego postu będę przygotowywać się na wesele, na szczęście już nie swoje :)
Po wielu miesiącach zabrałam się wreszcie za recenzję kosmetyku, którego używam od dawna i pisząc ten post - trzymam na głowie ostatnią jego porcję.
Z marką Ecolab miałam do tej pory do czynienia przy stosowaniu szamponów: wzmacniającego oraz uspokajającego.
Olejek wygrałam w rozdaniu u cudownych dziewczyn z bloga sophieczerymoja, którym bardzo dziękuję za możliwość jego przetestowania.
Ecolab - arganowy olej
OPIS PRODUCENTA
Olej zawiera 100% składników pochodzenia naturalnego.
Składniki aktywne:
- olej arganowy - chroni włosy przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych, intensywnie nawilża i odżywia włosy, przywraca zdrową strukturę, sprawia, że włosy stają się silniejsze, błyszczące i lepiej się układają.
- organiczna oliwa z oliwek - wzmacnia i przyśpiesza wzrost włosów, regeneruje zniszczone i łamliwe włosy, przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek, przeciwdziała pojawieniu się łupieżu, nawilża i nadaje naturalny blask.
- kompleks mlecznych protein - powodują, że włosy stają się silniejsze i bardziej sprężyste.
Produkt nie zawiera SLS, SLES, silikonów i parabenów oraz syntetycznych barwników i konserwantów.
SKŁAD
Argan Oil, Organic Olive Oil, Caprylic/Capric Triglycerides, Organic Prunus Amygdalus Oil, Organic Triticum Vulgare Oil, Tocopheryl Acetate, Collagen, Milk Peptide Complex
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Kosmetyku nigdy nie miałam okazji widzieć stacjonarnie, natomiast online dorwiemy go bez przeszkód. Jego cena wywoławcza to ok. 25 zł za 200 ml.
MOJE ODCZUCIA
Przede wszystkim nie można przejść obojętnie obok tego składu, który jest po prostu kapitalny!
W wielu przypadkach (u mnie również) włosy wolą mieszanki różnych olejów niż nakładanie ich solo, nawet naprzemiennie. Tutaj mamy bardzo dobrej jakości miks wartościowych olejów wzbogacony o kompleks mlecznych protein.
Stosunek ceny do jakości - wzorcowy.
Olej znajduje się w buteleczce z ciemnego plastiku z pompką. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, które pomaga oszczędzać przedmioty w najbliższym polu rażenia przed brudem i wszechstronną tłustością. W razie potrzeby możemy pompkę po prostu odkręcić i wylać kosmetyk bezpośrednio na dłoń.
Krótko mówiąc - opakowanie jak najbardziej nadaje się do pozostawienia w szafce chwały :)
Sam olej jest przezroczysty, stosunkowo rzadki o bardzo intensywnym zapachu, który mi się kojarzy z kosmetykami hinduskimi pokroju np. oleju sesa. Na szczęście bądź nieszczęście - ulatnia się całkowicie po umyciu.
Przechodzimy wreszcie do najważniejszego - działania.
Produkt nakładałam zawsze przed myciem na sucho, mokro, na mgiełkę. Trzymałam pół godziny, godzinę, czasem kilka godzin. Jak widać - przetestowałam go wszechstronnie na co zdecydowanie pozwoliła jego wydajność.
Mogę powiedzieć jedno - zawsze, ale to zawsze, byłam zadowolona z efektów.
Olej łatwo dociera do każdego kosmyka a przy kręconych wcale nie jest to takie proste, bo podczas aplikacji nie wspomagamy się grzebieniem lub szczotką.
Podczas trzymania oleju na głowie nie pojawiają się jakiekolwiek nieprzyjemności ze strony włosów czy skalpu, jeśli olej o niego zahaczy. Jest on łatwo zmywalny - radzi sobie z nim nawet szampon Babydrem. Włosy po zmyciu samym szamponem w dotyku są już jak po nałożeniu odżywki. Po dodatkowych zabiegach nawilżających są odczuwalnie miększe, gładsze, bardziej lśniące. Nie zauważyłam aby olej w jakikolwiek sposób wpływał na skręt poza tym, że ujarzmia ewentualne odstające, puszące się kosmyki. Po wysuszeniu mamy zbitą, nawilżoną taflę, na którą aż miło popatrzeć.
Czas teraz na testy innych przyjemniaczków. Myślę jednak, że z tym bohaterem jeszcze kiedyś będzie nam po drodze i znów będzie mógł okazać swoje fenomenalne oblicze :)
Moja Ocena: 5/5
Lubicie kosmetyki Ecolab? Przedstawcie swoim ulubieńców. Czy jest wśród nich olej arganowy?
A tak na marginesie - część z Was już pewnie wie...:)
A tak na marginesie - część z Was już pewnie wie...:)
Kurcze szkoda, że przegapiłam zapisy na SeeBloggers :( co do samego szamponu, to nigdy nie mialam okazji wyprobowac kosmetykow tej firmy, a z tego co piszesz sa one godne uwagi! :)
OdpowiedzUsuńJa też zauważyłam je całkiem przez przypadek i reszta potoczyła się dość spontanicznie :)
UsuńA marka Ecolab jak najbardziej godna wypróbowania, zachęcam :)
Moje włosy dobrze reagują na olej agranowy :)
OdpowiedzUsuńTen akurat nie jest czystym arganem, ale to nie zmienia faktu, że działa prześwietnie :)
UsuńHaha, szafka chwały :D Też muszę taką zmontować! :D
OdpowiedzUsuńMoja na razie tak naprawdę istnieje w mojej wyobraźni, ale to opakowanie po olejku może być zalążkiem rzeczywistej :D
Usuńuwielbiam kosmetyki Eclab, tego olejku jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńA jakie zachwyciły Cię najbardziej?
UsuńZ Ecolab miałam (mam) do czynienia tylko z pielęgnacją ciała. Żele do mycia była całkiem przyjemne, a olejki do kąpieli bardzo fajnie się sprawdzają choć ich zapachy mogłyby być bardziej przyjemne. Miałam również mleczko do ciała.. lekkie, szybko się wchłania i miało ładny zapach. Od dziewczyn z sophieczerymoje mam za to olejek kameliowy i jestem z niego zadowolona.. ale i ten mnie kusi :-)
OdpowiedzUsuńJa też chętnie zapoznam się z ofertą pielęgnacji ciała od tej marki :)
UsuńKameliowego zazdraszczam! Aż jestem ciekawa jakby sprawdził się u mnie :)
Mam go i kocham miłością wielką <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam to co robi z włosami, po prostu PIMP my hair :D
PIMP? :D
UsuńMam i również go uwielbiam :) a co najdziwniejsze moje włosy oleju arganowego nakładanego solo nie znoszą. A w tym połączeniu to istne cudo <3
OdpowiedzUsuńNo widzisz...To jest właśnie magia olejowych miksów lub jakości użytych do nich olejów :)
UsuńAlbo najlepiej jednego i drugiego :D
Nie słyszałam o nim ;) gratuluję See ❤😍
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńZa arganowym moje włosy nie przepadają, teraz mój nr to olej kameliowy :)
OdpowiedzUsuńAleż ja o nim cudownych rzeczy się naczytałam! :D
UsuńA z moich włosów robi totalne siano. Zrobiłam 4 podejścia i za każdym razem to samo :/
UsuńJa na kameliowy mam prawdziwą chrapkę :D
UsuńSkład rzeczywiście fajny. Szkoda, że tak rzadko pamiętam o olejowaniu włosów :D w tej kwestii jestem totalnym leniem. Albo minimalistą - zabrzmi lepiej :P Na See Bloggers też będę, zatem do zobaczenia! :)
OdpowiedzUsuńTo jak się zobaczymy to Cię nawrócę na właściwe olejowe tory :D
UsuńMega jestem ciekawa jakby się sprawdził u mnie :D Martwią mnie te proteiny, ale może właśnie niepotrzebnie? Ecolab już mnie kusi od dawna, coś kupię z tej marki jak się odkopię z tych kosmetyków co mam :) Też się cieszę, że zobaczymy się na See Bloggers! :*
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam...To są dobre proteiny ;)
UsuńOlej arganowy bardzo lubię, zarówno w szamponach jak i odżywkach, w czystej postaci stosuję go tylko na skórę :)
OdpowiedzUsuńW czystej postaci jeszcze nie miałam przyjemności go stosować :)
UsuńBrzmi, jak olej, którego szukam od dawna! Powinien się też sprawdzić przy falowanych włosach. Prawda?
OdpowiedzUsuńWiesz - to zależy od preferencji Twoich włosów :) Ja mam kręcone, Monia z bloga sophieczerymoja proste jak drut a obie jesteśmy zachwycone działaniem :)
UsuńTa firma to dla mnie całkowita nowość ale muszę koniecznie się jej bliżej przyjrzeć. Szampon faktycznie ma genialny skład i z chęcią go wypróbuje ;) Można go dorwać gdzieś stacjonarnie ?
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Szampony dorwiesz no. w sklepach z naturalnymi kosmetykami lub w zielarskich.
UsuńAktualnie w carffurze są w promocji po 11 zl ;-)
UsuńNie mów takich rzeczy, przez które mąż mnie zostawi :D
UsuńMnie niestety na see bloggers nie będzie, nawet się nie zgłaszałam, bo mam wtedy praktyki w szpitalu, trochę się nabawiłam z ich załatwianiem i teraz głupio mi się zwalniać (i to zaraz po przyjściu :P). Z Eco Labu znam tylko szampon z pigwą do włosów przetłuszczających się i jest naprawdę fajny!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię nie będzie. Bardzo chciałam Cię poznać :*
UsuńA szampon Ecolab widzę kolejny już do odhaczenia :D Powinnam myć włosy tylk ow nich w takim razie ;)
U mnie niestety ani ten ani wersja jedwabna się nie sprawdził. Za to szampony bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńOoo... szkoda. Ja bym tam chciała wypróbować wszystkie ich olejki :)
UsuńPoznałam ten olej również dzięki Dziewczyną z bloga sophieczerymoja i od pierwego użycia pokochałam go wielką miłością. Najlepszy olej jaki miałam. Pięknie wygładza włosy. I mnie najlepiej sprawdza się trzymamy max 3h. Po całej nocy miałam przeciazone włosy. Teraz będę testować drugą wersję -olej lniany. A co do marki to uwielbiam jej produkty. Polecam wypróbować ich produkty do mycia ciała. Scrub imbirowy <3
OdpowiedzUsuńDo ciała właśnie nie miałam jeszcze nic, ale nie widzę przeszkód by kiedyś to nadrobić :D
UsuńU mnie olej arganowy działa bardzo dobrze, czasem nawet daję go na twarz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Solo na twarz bym się bała ze względu na ewentualne zapychanie :)
Usuń