Kremy pod oczy zaczęłam stosować ok. rok temu.
Mój pierwszy zakup w tym kierunku okazał się strzałem w 10.
A był to...ekskluzywny i wybitnie drogi krem pod oczy z Rival de Loop. Zapominalskim chętnie przypomnę --> KLIK :)
Revital krem wygładzający pod oczy z Q10
OPIS PRODUCENTA
Revital Q10 Wygładzający krem pod oczy z koenzymem Q10 i trójpeptydem w przypadku regularnego stosowania zmniejsza głębokość zmarszczek, wyrównuje powierzchnię skóry i redukuje jej szorstkość.
Nowa formuła.
Zalecana grupa wiekowa 25 - 40 lat.
Działanie:
- Koenzym Q10 tworzy na skórze warstwę chroniącą ją przed wolnymi rodnikami i zapobiega skutkom starzenia się skóry pod wpływem światła.
- Podstawę zawartego w kremie trójpeptydu stanowi peptyd, który został opracowany w celu redukcji marszczek. Dzięki niemu skóra wygląda na młodszą i gładszą.
- Masło shea, olej winogronowy i olej makadamia pielęgnują, sprawiając, że skóra staje się miękka, i chronią ją przed wysuszeniem.
- Pantenol łagodzi podrażnienia skóry i wspomaga proces jej odnowy.
- Witamina E chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry pod wpływem światła.
Efekt:
Skóra sprawia wrażenie odnowionej i sprężystej. Istniejące zmarszczki ulegają wyraźnemu spłyceniu a nowe nie powstają.
SKŁAD
Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ethylhexyl, Isononanoate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Zea Mays Germ Oil, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Glucoside, Phenoxyethanol, Magnesium Alimunum Silicate, Sodium Lactate, Sodium PCA, Sodium Cetearyl Sulfate, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Ubiquinone, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Pantolactone, Glyceryl Stearate, Sodium Benzoate, Fructose, Glycine, Inositol, Lactic Acid, Niacinamide, Urea, Glyceryl Oleate, Palmitoyl Tripeptide-5.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Kosmetyk znajdziemy stacjonarnie chyba w każdej drogerii Rossmann :) Jego cena to ok. 7,49 zł za 15 ml. W promocji możemy go dorwać jeszcze o połowę taniej.
MOJE ODCZUCIA
Krem znajdziemy w podłużnej tubce o stosunkowo minimalistycznej szacie graficznej, w kolorze biało - żółtym. Oryginalnie kosmetyk jest jeszcze zapakowany w kartonik.
Skład nie prezentuje się najgorzej - odnajdziemy tam kilka olejkowych "perełek".
Sam krem ma lekką, choć treściwą konsystencję, o białym kolorze i delikatnym zapachu.
Jest przyjemny w stosowaniu, lekko się nakłada i szybko wchłania.
Skóra po jego użyciu jest zmiękczona i nawilżona. Jednocześnie kosmetyk mnie nie podrażnił, nie uczulił i nie powodował innych reperkusji.
Ogólnie rzecz biorąc - zbyt wiele pracy krem pod oczy u mnie nie ma. Zmarszczek jeszcze nie widać, worków również. Kremy stosuję czysto profilaktycznie, liczę ewentualnie na rozjaśnienie cieni pod oczami, które pojawiają mi się rankami od czasu do czasu. Niestety w tym przypadku krem z cieniami sobie nie poradził, w przeciwieństwie do jego biało - czerwonego kolegi, o którym wspomniałam Wam na początku.
Podsumowując - kosmetyk jest całkiem poprawny, idealnie nadaje się do pielęgnacji na dzień. Może jednak nie spełniać bardziej wygórowanych oczekiwań.
Moja Ocena: 4/5
Stosowaliście ten krem? Spełnił Wasze oczekiwania?
Nie jestem w tej kwestii jeszcze za bardzo wymagająca, zależy mi na maxymalnym nawilżeniu głównie ;) Więc chętnie bym wypróbowała ten kremik ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuj albo ten, albo biało-czerwony :) Powinny Ci podpasić :)
UsuńMiałam go kiedyś, ale nie wywarł na mnie większego wrażenia.
OdpowiedzUsuńNo u mnie też obyło się bez wielkiego "woow" ;)
UsuńJa swój najlepszy krem pod oczy mam także wybitnie drogi z Alterry ;D
OdpowiedzUsuńCzytałam, że z Alterry kremy są cacy :) Ja jestem jednak zrażona do ich kremów do twarzy ;] Może jednak na krem pod oczy się skuszę :P
UsuńDla mojej wymagającej cery pewnie jego działanie okazałoby się być zbyt słabe. W okolicach moich oczu pojawia się coraz więcej zmarszczek, więc muszę już działać prewencyjnie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o mocniejszych w działaniu kremach i sama mam zamiar taki kupić, przynajmniej na noc :) Chociaż co jak co - biało - czerwony z RdL był naprawdę super! :)
UsuńOstatnio strasznie zaniedbałam pielęgnację..
OdpowiedzUsuńNieładnie...Czas ruszyć tyłek :D
UsuńPrzeczytaliśmy obie recenzje - zapolujemy na czerwony :)
OdpowiedzUsuńMam dokladnie ten sam krem :) co orawda rzucilam go w kat i minal rok od kiedy zaprzestalam go stosowac. Po twoim wpisie chetnie do niego wroce, wiesz moze jak jest z jego data waznosci? :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, nowy post na: http://douux.blogspot.com ;)
Hej :) Spróbuj - może powrót będzie udany :)
UsuńA co do daty ważności - chyba najlepiej będzie jak sprawdzisz na swoim opakowaniu czy jesteś jeszcze "w czasie" i na wszelki wypadek go powąchasz i zlustrujesz konsystencję. No wiesz - czy przypadkiem nic nie "zsiadło" ;D