Witajcie kochani oficjalnie po dłuższej przerwie :)
Mam nadzieję, że troszeczkę się za mną stęskniliście:)
Ruszamy zatem z nowymi postami, bo dobre samopoczucie Gieny motywuje i inspiruje :)
Ostatnimi czasy zauważyłam zwiększone wypadanie rzęs. Postanowiłam zatem wdrożyć naturalne kuracje w postaci oleju kokosowego i rycynowego.
Niestety niewiele dały.
Również pomysł z odstawieniem tuszu i makijażu oczu nie bardzo pomógł...
Szukałam zatem jakiejś skoncentrowanej odżywki, która nie tylko wzmocni rzęsy, ale jednocześnie je wydłuży i wypiękni ;) No i miała być bez bimatoprostu.
Jak widzicie - niskie wymagania, jak zawsze :D
Jak widzicie - niskie wymagania, jak zawsze :D
Wybór padł na Lash Volution, w której podobał mi się skład. Dodatkowo była łatwo dostępna, bo zamówiłam ją przez doz.pl i po 2 dniach dzierżyłam już w swoich niecierpliwych rączkach :)
Mamy zatem post pokazujący stan moich rzęs na początku kuracji. Kolejny post z efektami jej stosowania planuję dodać po... 3 - 4 miesiącach. Zobaczymy czy uda mi się uzyskać zadowalający efekt.
Miałyście do czynienia z tą odżywką? Jak ją oceniacie? :)
Buziaki,
Iwona.
Nie słyszałam o niej ale jestem bardzo ciekawa efektów :-)
OdpowiedzUsuńUżywam jej już od miesiąca. Pierwsze efekty już widać :)
OdpowiedzUsuńCo Ty mówisz :) Już po miesiącu?
UsuńCo zauważyłaś pozytywnego? :)
po pierwsze... pewnie, że tęskniłyśmy! :) a po drugie i tak masz tak piękne rzęsy, że oddałabym dużo żeby mieć podobne :) żadne odżywki Ci nie potrzebne :)
OdpowiedzUsuńTy mój kochany, mały kłamczuchu :) Niestety rzęsy mimo, że gęste są krótkie i proste. Żaden tusz nie potrafi ich choć odrobinę podkręcić, nawet z zalotką :) Po prostu sa takie, jakby ich nie było ;)
UsuńAle dziękuję ;D
Jakie kłamczuchu :(
UsuńNo dobrze...delikatny koloryzatorze faktów :) :*
UsuńIwonka Iwonka... Bo będę gryźć :*
UsuńTylko nie po rzęsach xD
Usuńchciałabym!!! <3
OdpowiedzUsuńja się dość naczytałam o skutkach ubocznych takich kuracji :D dlatego wcale mnie nie zachęcają
OdpowiedzUsuńZapewne naczytałaś się o tych z bimatoprostem. Ta go nie ma :) Jest jego pochodna, ale w niewielkiej ilości. Gdyby to był czysty bimatoprost i w dużej ilości to już by mnie uczuliło :)
UsuńJestem bardzo ciekawa efektów kuracji. Obecnie stosuję serum Long 4 Lahes i już widzę, że moje rzęsy są dłuższe :)
OdpowiedzUsuńMiałam L4L, ale ono ma bimatoprost i mnie uczuliło. Efekty były, ale krótkotrwałe. Więcej z bimatoprostem ryzykować nie chcę :)
UsuńBardzo polubiłam się z tą odżywką :-)
OdpowiedzUsuńboję się takich odżywek
OdpowiedzUsuńpodoba mi się w niej własnie to, że ma ta miarkę do pomiarów wzrostu ;D
OdpowiedzUsuńBrak miarki bym przeżyła - najważniejsze żeby działała :D
UsuńU mnie świetnie sprawdziło się hypoalergiczne serum Inveo :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej kuracji :) kiedyś używałam olejku rycynowego i rzęsy mi urosły, ale potem stanęły w miejscu :D Teraz mam przedłużone metodą Volume, więc póki co - problem z głowy :) czekam na efekty!
OdpowiedzUsuńLubię bardzo tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty, zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńNazwy nie kojarzę. Fajna ta miarka do rzęs :)
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałąm o odżywkach tego typu ale mi się odechciało po obejrzeniu filmiku na YT o nich.. ;/
OdpowiedzUsuńGrunt to nie wrzucać wszystkich do jednego wora. Szkodliwe dla zdrowia są te z bimatoprostem. Ta go nie posiada :)
UsuńOdżywki nie znam, więc jestem bardzo ciekawa Twojej opinii... Tyle, że Kochana! Twje rzęsy i tak są śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, ale są krótkie i żaden tusz nie daje rady "otworzyć oka", nawet z użyciem zalotki ;)
UsuńNie stosuję takich odżywek :)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię :) Jakbym miała takie jak Ty to też bym nie stosowała ;)
UsuńMi też by się przydała taka kuracja ;) Czekam więc na relacje ze stosowania ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty, bo takie odżywki do rzęs stosuję często. Uwielbiam dłuuugie rzęski :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa takich wynalazków, ale boję się wypadania rzęs po zakończeniu kuracji...
OdpowiedzUsuńMam plan na ich utrzymanie ;)
UsuńMiałam i uważaj na ten produkt. Fakt nie posiada bimatoprostu (nie wiem czy dobrze napisałam) ale posiada jego pochodną, która jest też szkodliwa :)
OdpowiedzUsuńWiem, że ma pochodną :) Jest jednak w mniejszej ilości i o trochę delikatniejszym działaniu. Już się naczytałam :P
UsuńJestem ciekawa efektów. :)
OdpowiedzUsuń