W ostatnim paznokciowym poście (KLIK) wspominałam Wam, że kolor Frappe zainspirował mnie do poczynienia pewnych zakupów marki Semilac i wybór padł na kolejne dwa kolory.
Jednym z nich jest właśnie Berry Nude, który po raz pierwszy zachwycił mnie w poście Pauliny z bloga Alter Ego.
Jak widzicie - jej post powstał przeszło rok temu, ale ja wtedy akurat daleka byłam od hybryd a tym samym od marki Semilac.
Kiedy jednak z manicure hybrydowym weszłam z powrotem na pogodną ścieżkę i wypracowałam z nim swego rodzaju kompromis - wciąż w głowie miałam dziś opisywany kolor.
Nadszedł zatem okres jesienno - zimowy, czyli idealny na tego typu kolorystykę i moja zachciewajka jest ze mną :)
Na żywo prezentuje się odrobinę inaczej niż w poście Pauliny, ale nie ujmuje mu to ani grama uroku. Kolor ładnie prezentował się już po jednej cienkiej warstwie, po dwóch wyglądał już tak, jak powinien. Oczywiście z aplikacją nie było najmniejszych problemów i muszę się pochwalić, że po raz pierwszy chyba udało mi się zrobić hybrydy tak dokładnie - dosłownie na granicy skórek a jednak ich nie zalać (u mnie to naprawdę graniczy z cudem).
Myślę, że kiedyś wypróbuję dzisiejszego bohatera w zestawieniu z innymi kolorami, ale...jeszcze nie mam koncepcji.
Może Wy mi podpowiecie?
Bardzo ładne paznokcie i kolor super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :)
UsuńŚliczny ten kolor i swietne zdjęcia,również obserwuję i pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję, jesteś przemiła! :)
UsuńDziękować! :))
OdpowiedzUsuńPiękno tkwi w minimalizmie, śliczności! ;)
OdpowiedzUsuńHihi - dzięki :D
UsuńA ja wariatka od razu zwróciłam uwagę na KOMESA ♥ Uwielbiam Komes ♥
OdpowiedzUsuńA pazurki piękne ♥
Oj ja też, choć moim faworytem na okres jesienno - zimowy jest Piernikowy Foch od browaru Jan Olbracht.
UsuńPróbowałaś może? :)
Bardzo fajny kolor, fajnie wyglądałby z efektem chromu dodanym na jednym paznokciu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No...rzeczywiście mogłoby być ciekawie :)
UsuńDzięki za podpowiedź :)
Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam właśnie takie kolory ;)
OdpowiedzUsuńNa tą porę roku wydają się niemal idealne :)
UsuńW lecie jednak czułabym się w nim chyba nie do końca komfortowo :)
Z tymi skórkami to też bywa u mnie różnie ;) A kolorek jest piękny! Jeszcze takiego w swojej kolekcji nie posiadam i chyba muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńNo mi też czasem z tymi skórkami wyjdzie lepiej, czasem gorzej ;)
UsuńPolecam zakup bo naprawdę pasuje do wszystkiego a z drugiej strony jest taki trochę...niebanalny :)
Bardzo lubię takie kolory, ten jest piękny - zależnie od makijażu i ubioru może być zarówno dzienną, jak i wieczorową propozycją :) Ja ostatnio hybryd nie robię, bo nie mam czasu, ale bardzo lubię tę metodę manicure - jest tak trwała, że nic jej nie zaszkodzi - ani zmywanie, ani stłuczenia, nawet tłusta płytka nie jest jej straszna :P
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Ja cały czas mam ten mani na sobie i właśnie zbliżam się do 4 tygodni :P Odrosty o dziwo nie rażą w oczy, lakier wyjątkowo nie haczy a lenistwo i brak czasu jest, oj jest ;)
UsuńZdejmę je prawdopodobnie dopiero w piątek :)
Świetny kolor :D Muszę sobie taki kupić.
OdpowiedzUsuńMój blog
W pełni zachęcam :)
UsuńOoo - ciekawe jak u Ciebie będzie się prezentował :)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor, bardzo w moim guście ( ; piękny blog, dodaje!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: www.fancycares.blogspot.com
Dziękuję i już zaglądam :)
UsuńPiękny kolor! Jestem tak bardzo zachwycona kolorystyką Semilaca, że najchętniej zamówiłabym wszystkie kolory ;)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam problem...Wtedy chyba poszłabym z torbami :D
UsuńŚLICZNE PAZNOKCIE!! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Dzięki :)
UsuńKolor przepiękny! Ja ciągle jestem w fazie marzeń jeśli chodzi o Semilaca ;)
OdpowiedzUsuńTo może czas najwyższy je realizować? :)
UsuńJa też nie bawiłam się w Semilaca od początku. Najpierw był Tifton i nie był to udany krok ;) Teraz już idzie tylko ku dobremu :)
Śliczne zdjęcia... I oczywiście piękny manicure :) Bardzo lubię takie kolory, podobają mi się zarówno na ustach jak i na paznokciach. Akurat ten konkretny odcień faktycznie wydaje się być idealny na tę porę roku. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał w zestawieniu z innymi kolorami, na pewno wymyślisz coś obłędnego :3
OdpowiedzUsuńJa też tak czasami mam, że coś zobaczę i to siedzi mi z tyłu głowy przez długi czas, aż w końcu się na to zdecyduję. Gdyby tylko wszystko okazywało się takim hitem jak ten lakier :D
Pozdrawiam
~Ter
Dokładnie :) Ileż to rzeczy siedziało mi w głowie, kupiłam a potem...żałowałam ;)
UsuńA co do koloru to ja też już opracowuję go w innym zestawieniu, ale to troszkę w dalszym czasie...Widząc go codziennie od 4 tygodni już troszkę mi się znudził :)
przepiękny kolor. I śliczne paznokcie, moje ostatnio znów są w opłakanym stanie...
OdpowiedzUsuńA co się dzieje? :(
UsuńMoże brakuje Ci jakichś witamin?
Piękny kolor! Ja ostatnio maluję paznokcie tylko na ciemne kolory, ale na taki bym się chyba skusiła :)
OdpowiedzUsuńOn jest właśnie taki przełamany :) Ja właśnie nie lubię ciemnych, ale ten prezentuje się po prostu genialnie :)
UsuńMam podobny odcień z Golden Rose i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńLakier z Golden Rose? Bo widziałam też podobne pomadki :)
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń