Próbowałam naleśników różnego rodzaju i w sumie każde mi smakowały, bo jestem takim Naleśnikowym Potworem ;)
Gdy dowiedziałam się, że mam ograniczać węglowodany proste (w tym przede wszystkim mąkę pszenną) zaczęłam kombinować z mąkami pełnoziarnistymi.
Oj ile myśmy z J. wylali ciasta na naleśniki z różnych mąk ;) Niestety mąki pełnoziarniste mają tendencję do "rozwarstwiania się" w rzadkim cieście i zaczęliśmy się zrażać.
Do momentu aż przyjaciółka nie zaczęła zachwalać naleśników z mąki gryczanej :)
Do momentu aż przyjaciółka nie zaczęła zachwalać naleśników z mąki gryczanej :)
Smażyliśmy je już kilkakrotnie, ale cały czas "poszukiwaliśmy" tej właściwej konsystencji. Ostatnio trafiliśmy wreszcie na cudny przepis, który dostosowaliśmy do własnych potrzeb :) Dzielę się nim zatem dzisiaj z Wami i mam nadzieję, że podzielicie się wrażeniami :)
Przepis na ciasto (z którego wyjdzie ok. 6 sztuk):
- 300 ml mleka
- 100 g mąki gryczanej
- 2 jajka
- 15 - 30 g tłuszczu (u mnie olej kokosowy)
* przyprawy wg gustu lub potrzeb: na słodko możemy dodać odrobinę ksylitolu czy stewii w proszku, na słono możemy użyć odrobinę ziół, soli i pieprzu. Można również zrobić całkowicie neutralne, bez przypraw - również są smaczne :)
Przygotowanie:
Patelnię natłuszczamy olejem. Gdy będzie już gorący wylewany porcję na jeden naleśnik i smażymy równomiernie z obu stron. Ciasto smaży się szybko, nie przywiera. Po delikatnym przestudzeniu nakładamy ulubione dodatki i...pochłaniamy ze smakiem :D
A Koteł bacznie obserwował nasze poczynania :D
Czy wśród czytelników są fani naleśników? Jeśli tak to jakiego rodzaju preferujecie najbardziej? :)
Smakowicie Was pozdrawiam,
Iwona.
Ja uwielbiam tradycyjne z mąki pszennej.Jak na razie próbowałam z mąki ryżowej i musiałam 1 ciasto wylać i dopiero za 3 razem udało się zrobić w miarę dobre ciasto,ale mnie osoboście nie podeszły.Spróbuję te z twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńMoja teściowa robiła ostatnio z mąki ryżowej :) Były smaczne:)
UsuńA ja tu siedzę z ogórkiem w ręku...W idź! :D
OdpowiedzUsuńSmacznego :D
UsuńUwielbiam naleśniki :) Z mąki gryczanej jeszcze nie robiłam. Zazwyczaj stawiam na mąki razowe, ewentualnie moczę kaszę gryczaną białą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki :)
OdpowiedzUsuńLubię naleśniki ;) Ostatnio tworzyliśmy takie fit, nie pamiętam z jakiej mąki, ale jakoś nam nie wyszło :D
OdpowiedzUsuńJa jestem miłośniczką naleśików :) Zwłaszcza tych na słodko ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki. Będę musiała wypróbować Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńJak wypróbujesz to daj znać czy posmakowały :)
UsuńMoj P. nakazał ostatnio robić naleśniki tylko z pełnoziarnistej mąki pszennej, bo podobno są najlepsze :) Wypróbuję jeszcze gryczaną, może będzie łatwiejsza w obsłudze :)
OdpowiedzUsuńMnie już do innych nie ciągnie jak spróbowaliśmy tych gryczanych :)
UsuńChoć ostatnio teściowa robiła z ryżowej i były bardzo smaczne:)
Nie lubię naleśników, ledwo zjem jeden, później mi "rosną" w buzi ;) ale te z ciekawości spróbuje, może będą smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńtakich jeszcze nie jadłem ale wiem gdzie podają takie isprobuję :)
OdpowiedzUsuńLeniuchu - zrobiłbyś sam a nie w knajpie kupował :D
UsuńLubię eksperymentować z mąkami do naleśników :) Do tej pory robiłam gryczane, owsiane, orkiszowe, nawet żytnie ;)
OdpowiedzUsuńJa robię z mąki ryżowej. Ostatnio kupiłam gryczaną bio i był w niej piasek!
OdpowiedzUsuńPewnie to był bio - piasek ;D
UsuńA tak na poważnie - ja zawsze biorę z Melwita i jest ok :)
Ja też eksperymentuje :) Ostatnio miałam z mąki orkiszowej:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki ( choć samo smażenie już mniej :) ) , ale nigdy nie robiłam z żadnej "innej" mąki po za pszenną :)
OdpowiedzUsuńOooo wypróbuję ten przepis. Nie jadłam jeszcze naleśników z mąki gryczanej :P
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze z mąki gryczanej :) Wymieszałabym ją z kokosową :)
OdpowiedzUsuńByłoby to obarczone pewnym ryzykiem ;)
UsuńKocham naleśniki! Te wytrawne jadam zwykle w mojej ulubionej naleśnikarni Manekin, te na słodko robię sama ale nie mam na nie przepisu, po prostu na oko :D
OdpowiedzUsuńZałożyłam właśnie Facebooka mojego bloga będzie mi miło jak polubisz :)
Facebook!
z mąki gryczanej nigdy nie jadłam:< ale chętnie zrobię z Twojego przepisu,bo naleśniki uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMm brzmi kusząco. Uwielbiam naleśniki, więc wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji takich jeść
OdpowiedzUsuńgryczanych jeszcze nie jadłam ) ale niestety naleśniki mi szkodzą prawie w każdej postaci
OdpowiedzUsuńbłonnik gryczany mogłam niemal wyjadać z puszki, to pewnie takie naleśniki gryczane też bym zjadała ostro :D
OdpowiedzUsuń