Recenzja maski nawilżającej Alterra "Granat i Aloes" + mała zapowiedź :)

Witajcie Słonka :)
I jak tam po Świętach? U mnie tylko 1 kg na plusie, więc nie jest najgorzej ;)
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją jednego z lepiej opiniowanych kosmetyków w blogosferze.
Ja mam swego rodzaju opóźnienie w rozwoju, więc oceniam go dopiero dziś :D
Czy dla mnie również okazał się rewelacją? Zapraszam dalej :)

Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych
Granat i Aloes - Alterra


OPIS PRODUCENTA
Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji maski nawilżającej do włosów Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości:
wartościowa kompozycja pielęgnująca z wyciągami z aloesu*, granatu* i kwiatów akacji* dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
*z kontrolowanej biologicznej uprawy.
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
- produkt nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego.
SKŁAD
Skład: Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*, Sodium Lactate, Punica Granatum Seed Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Carthamus Tinctorius Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbadensis Extract*, Acacia Farnesiana Extrakt*, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronelloll**, Citral**.
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne

DOSTĘPNOŚĆ I CENA


Maseczkę możemy znaleźć w każdym Rossmannie. Jej regularna cena to ok. 9 zł za 150 ml, w promocji można kupić nawet za mniej niż 5 zł :)


MOJE ODCZUCIA


Produkt prezentuje świetny skład i z tym raczej każdy z nas się zgodzi :) Winien zatem działać równie super...
Zapach produktu jest delikatny, kremowo - kwiatowy, nie utrzymuje się na włosach po spłukaniu. Konsystencja bardzo gęsta i treściwa czyli taka, jaką lubię. Okazuje się jednak, że mimo takiej formy przy nakładaniu na włosy gdzieś "ginie" i w ogóle jej nie czuć...Trzeba naprawdę sporo tej maski nałożyć aby poczuć, że czymś w ogóle "suniemy" po włosach.
Używałam jej zarówno jak odżywkę - na kilka minut po myciu, jak i maskę - na ok. 30 minut pod reklamówką i w cieple. Działanie było takie samo - niewielkie. Bez odpowiedniego zabezpieczenia po myciu był nawet puch, brak połysku i swego rodzaju "szorstkość".
Zaczęłam ją więc wykańczać jako odżywkę b/s i w tej roli sprawdzała się naprawdę dobrze. Nie obciążała, zmiękczała a wystarczała jej niewielka ilość :) Zdarzało się jednak, że i w tej roli czasem się nie spisywała i znów pojawiał się puch, który trzeba było ratować czym innym.


Niestety ja osobiście do niej nie powrócę, choć skład jest tak piękny, że tylko oprawić i patrzeć ;)




Moja ocena: 3,5/5

Tak, jak obiecałam - chciałam Was uprzedzić, że po Nowym Roku szykuję dla Was coś miłego i specjalnego...Po sprawunki jeździłam po całym mieście, więc mam nadzieję, że to docenicie :)


Bądźcie czujni! :)


Buziaki!


35 komentarzy :

  1. Miałam ją dawno temu, ale jak dla mnie miała zbyt ostry zapach i mi nie podpasowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś Ty - a dla mnie ten zapach jest dość delikatny.
      Może coś zmienili od tego czasu? Albo trafił mi się przeterminowany egzemplarz ;)

      Usuń
  2. Alkohol ją dyskwalifikuje... Niestety. Używałam odżywki z tej serii, fajna do mycia włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż - mi on nie przeszkadzał w innych produktach Alterra, więc myślę, że średnie jej działanie nie ma z nim nic wspólnego.
      Rozumiem jednak, że ktoś może być przeciwny temu składnikowi - ja tak mam np. z parafiną :)

      Usuń
  3. maski nie miałam, odżywkę za to lubiłam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś się skuszę jak przejdzie mi swoisty niesmak po tym produkcie :P

      Usuń
  4. Niestety dla mnie odpada... :( okropny puch i tępość włosów. Tragedia i 10m mułu. Nie polecam nikomu, mimo świetnego składu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ją i ja;) I rzeczywiście zapach był mega intensywny i męczący dla mnie;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tejże firmy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta maska znajdzie się w moim najbliższym denku, a do tej pory nie napisałam jej recenzji. Głównie dlatego, że sama nie wiem co o niej myśleć. Gdy użyłam ją z szamponem z tej samej serii moje włosy były przyklapnięte i jakieś bez życia . Lepiej spisywała się z bardziej oczyszczajacym szamponem, a najlepiej jeśli dodałam do niej dodatkowego oleju. Tylko nie po to kupuję maskę, żeby jeszcze coś do niej dodawać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie...jestem w stanie zrozumieć, że tańsze i ubogie składowo maski są dobrą bazą dla eksperymentów. Tutaj jednak mamy naprawdę świetny skład i tuningowanie go mija się z celem :)

      Usuń
  8. Kurczę a u mnie zapach i działanie superowe:D ile włosów tyle opinii haha:)
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) Nasze włosy znacząco się różnią - może to stąd również różnice w "odbiorze" tej maski :)

      Usuń
  9. Nie pierwszy raz czytam o niej taką opinię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam i nie skuszę się na jej zakup ;-) moją ulubioną odżywką jest ta z Garniera z awokado :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam odżywkę z tej serii już od ponad roku i nie mogę jej wykończyć:)Buziale

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele osob się nią zachwyca ale ja podobnie jak Ty, raczej do niej nie wrócę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że jesteśmy totalnym przeciwieństwem włosowego "Ja" to nasze włosy mają podobny gust :)
      Już po raz kolejny to widzę :)

      Usuń
  13. Ja chcę ją wypróbować w najbliższym czasie, bo wiele dobrego o niej czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam maski, ale miałam odżywkę z tej serii i była super :) W sumie to nie dziwię Ci się , że się nie sprawdziła, bo czytałam wiele opinii o masce i wszystkie były jednoznaczne-maska jest gorsza od odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja jeszcze nie próbowałam tej maski :) Może uda mi się ją wypróbować już w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam tą maskę i u mnie się sprawdziła. ; ) używałam z tej samej serii `Granat i Aloes` odżywki i szamponu i również wypadły dobrze. ; )

    OdpowiedzUsuń
  17. sklad jest super ale kurcze u mnie tez cos nie gra...jedynie jak dodam polprodukty i tylko przed myciem bo po juz jest puszek

    OdpowiedzUsuń
  18. SUPER, NIE ZNAŁAM TEGO PRODUKTU WCZEŚNIEJ!
    CO PRAWDA (UPS, SORKA CAPS LOCK) no wiec... ja jestem ogólnie zwolenniczką
    masek naturalnych,z produktów,które mam w kuchni. Póki co jestem zadowolona z ich rezultatu :)
    ale kto wie ...kto wie. No bo przecież kobieta zmienną jest ;)
    Super recenzja,dzięki :******

    pssst: udanego sylwestra :**

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie produtky ej firmy jakoś nie zachęciły do siebie. Słyszałam, że dobrze spisują się do mycia pędzli. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No to ja też jestem opóźniona w rozwoju, bo pierwszy raz ją widzę i po Twojej recenzji mogę jedynie stwierdzić, że nie mam czego żałować :) Z Alterry znam tylko krem do rąk, który bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. dziękuję za komplementy, jesteś kochana !:D a tę maskę bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Może się kiedyś na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem bardziej zacofana, bo wcale jej nie znam :) Ale chętnie wyprobuje zwlaszcza, ze taka tania :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Popularny produkt, ale jeszcze nie miałam przyjemności testować. Muszę zużyć swoje zapasy. Być może kiedyś trafi w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam wielkie nadzieje co do tej maski, niestety kompletnie nie radzi sobie u mnie z suchymi końcówkami, lub jak piszesz, czasem powoduje puch :(

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie podobne odczucia. W ogóle nie czułam, że coś nałożyłam na włosy. Efekty znikome i czasem pojawiał się puch. Jako b/s nie używałam, ale na pewno przetestuję ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń

Hair Witch Project | beauty and lifestyle blog © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka