Krem do rąk jest dla wielu z nas niezbędny w codziennej pielęgnacji. Ja uznaję używanie go kilkakrotnie w ciągu dnia za coś tak naturalnego, że często robię to wyłącznie podświadomie ;)
Jak wiemy - w kremach do rąk możemy wybierać bez końca i pewnie do samej śmierci nie uda nam się przetestować wszystkich ;)
Ciężko jednak pogodzić dobre działanie z niską ceną i łatwą dostępnością. Naprzeciw wychodzi nam w tym wypadku Isana z mocznikiem :)
Isana intensywny krem do rąk
z 5% zawartością mocznika
OPIS PRODUCENTA
Isana inensywny krem do rąk z nawilżającym mocznikiem w szczególny sposób chroni i pielęgnuje bardzo suchą skórę dłoni. Dzięki zawartości cennych składników, takich jak pantenol,masło shea i wosk pszczeli krem intensywnie pielęgnuje podrażnioną i spierzchniętą skórę, sprawiając, że dłonie ponownie stają się gładkie i delikatne. Specjalne połączenie aktywnych składników kremu pomaga utrzymać równowagę nawilżenia skóry. Łatwo się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.
SKŁAD
Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Urea, Sodium Lactate, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Glyceryl Stearate SE, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii Butter, Cera Alba, Carbomer, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Panthenol, Parfum, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Linalool, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Geraniol, Limonene, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, Alpha Methyl Ionone
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Krem dostępny jest w każdym Rossmannie w regularnej cenie ok 5,50 zł za 100 ml. Ja pierwsze opakowanie "wyrwałam" w promocji 2,49 zł i nie pożałowałam :)
MOJE ODCZUCIA
Dziś postaram się króciutko - jest to po prostu rewelacyjny krem do codziennego stosowania. Konsystencja typowa - kremowa, średnio gęsta w białym kolorze. Zapach delikatny, przyjemny. Szybko się wchłania, ale potrafi intensywnie zadziałać w bardzo krótkim czasie. Kiedy potrzebujemy silniejszej regeneracji - wystarczy wetrzeć odrobinę więcej. Będzie się wchłaniać odrobinę dłużej, ale i tak po kilku chwilach nie będziemy już zostawiać tłustych śladów :)
Ocena 5/5
Miałyście do czynienia z tym "zwyklaczkiem"? :)
Pozdrawiam,
Iwona.
Super, akurat szukam dla siebie jakiegoś przyjemnego kremu :) chętnie go przygarnę :) a tytuł posta mega! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję - jak tylko usiadłam do pisania tego postu to samo się zrymowało :D
Usuńhello dear , your blog is very nice and your posts are really interesting .
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other ? follow me and I will follow you with pleasure .
See you soon
kisses
http://loryschannelmakeupandbeauty.blogspot.it/
Postaram się o nim pamiętać - do pracy zawsze wybieram takie kremy, które szybko się wchłaniają :)
OdpowiedzUsuńW pracy akurat mam inny Isany - też dobry, ale nie tak rewelacyjny :)
UsuńBędę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńChyba zainwestuję tę małą fortunę :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Nie miałam żadnego kremu do rąk z Isany ;)
OdpowiedzUsuńTo czym prędzej nadrabiaj zaległości! :D
UsuńBardzo lubię ten krem, jest tani i działa bardzo fajnie, zwłaszcza, na takie zimne dni :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo go lubię, zużyłam już kilka opakowań tego kremu :)
OdpowiedzUsuńJa już też nie skończę na jednym :D
UsuńAkurat myślę o porządnym nawilżaniu skóry dłoni :) W zimę to konieczność!
OdpowiedzUsuńHahah noooo nie wierze :D kupiłam go wczoraj :D jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńHahaaa - to już jest telepatia, Moja Droga :D
UsuńTa seria Isany z mocznikiem chyba w większości sprawdza się fajnie;) a krem miałam i rzeczywiście super;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Szykuję też recenzję szamponu z mocznikiem właśnie :)
UsuńHeee świetny tytuł posta :) Krem do rąk jak na razie u mnie apteczny:)
OdpowiedzUsuńSuper ;) ja narazie używam kremu glicerynowego ;)
OdpowiedzUsuńWygląda jak z apteczki :)
OdpowiedzUsuń