Witajcie Kochani!
Jak już Wam ględzę od dłuższego czasu - muszę (a teraz to już nawet chcę :D) poddawać się pewnym rygorom dietetycznym :) I kiedy na prawdziwy tłuściutki i pełen słodkości deserek skuszę się sporadycznie to niestety ochota na takie deserki sporadyczna już nie jest ;)
Co zatem począć, kiedy mamy tę "zachciewajkę" a jednocześnie wiemy, że jak znów sobie pofolgujemy to na następny dzień obudzimy się np. z Alienami na twarzy lub zamiast w biust - pójdzie nam w biodra? :) Pozostają zdrowe zamienniki mniej lub bardziej popularnych deserów, które ucieszą nie tylko nasze podniebienie, ale i oko :) Jeden z takich pomysłów zapożyczyłam od Kascysko (jesteś inspirująca!)
Dietetyczne Tiramisu w szklance
Potrzebujemy:
- szklanek (o dziwo ;]). Najwygodniejsze są niskie i szerokie - przynajmniej dla mnie :)
- opakowania biszkoptów. Możemy ukręcić własne lub skorzystać z kupnych. Moje to akurat jakieś bezcukrowe. Są również normalne, bezglutenowe itd. Od wyboru - do koloru
- jogurtu naturalnego (najlepiej gęstego)
- filiżanki zaparzonej mocnej kawy (jak ktoś nie lubi mocnej możecie sobie zabielić mleczkiem) - u mnie bez cukru
- ciemnego 100% kakao
- gruszek
Opcjonalnie: miód, ksylitol, stewia lub inne "słodzidło" :)
Wykonanie jest banalnie proste: jogurt mieszkamy z kakao tak, jak lubimy (ja akurat lubię duuużo :]). To jest również czas aby sobie dosłodzić. Najlepiej tak, jak lubicie. Ja swojego nie dosładzałam.
W zaparzonej filiżance kawy moczymy po kolei biszkopty i układamy z nich pierwszą warstwę w szklance. Następnie przykrywamy je odrobiną obranych, wydrążonych i pokrojonych w cieniutkie plasterki gruszek (jak lubicie gruszki to sobie dołóżcie - co będziecie się rozmieniać na drobne :]). Na koniec wszystko polewamy sporą warstwą naszego kakaowego jogurtu.
Co ważne - jeśli zależy Wam na ładnym, artystycznym wyglądzie - nie "uklepujcie" warstw :) Na jogurt znów biszkopciki i tak w kółko aż dotrzecie do końca szklanki :) Na koniec ważne aby była warstwa jogurtu - u mnie ozdobnie posypana kakao :) Gotowe desery wkładamy do lodówki, spożywamy chłodne, bo takie są smaczniejsze :)
Ot i cała filozofia :) Nie powiem Wam ile dokładnie sztuk tego cudeńka Wam wyjdzie, bo to zależy od rozmiaru szklanek oraz ile czego sobie użyjecie. Z jednego jogurtu, jednej gruszki i małego opakowania biszkoptów 2 szklaneczki powinny wyjść :)
A Wy często bawicie się w zdrowsze wersje deserów bądź ciast? Pochwalcie się - chętnie wypróbuję nowe przepisy! :)
Słodkie buziaki dla Was,
Iwona.
Ja obecnie ze wzgledu na karmienie synka z alergią musialam odstawić kakao i mleko więc ciężko znaleźć deser bez tych składników :(
OdpowiedzUsuńWspółczuję...widziałam jednak gdzieś desery bezmleczne :) Trzeba tylko poszperać. Ja nie próbowałam, więc nie opublikuję, ale podobno się da i są nawet bardzo smaczne :)
UsuńPysznie wygląda :D Jutro kupię biszkopty i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy posmakowało :)
Usuńnawet nie wiedziałam, że jest wersja light ;)
OdpowiedzUsuń______________________
blog.justynapolska.com
fashion&makeup
Mmm ale smacznie wygląda ;)Co powiesz na wspólną obserwację ?
OdpowiedzUsuńJeśli tak to zacznij i daj znaćMój blog
oj jestem za leniwa na takie rzeczy :P
OdpowiedzUsuńAle to się prawie samo robi, Leniwcu jeden :D
Usuńmmm coś pysznego!
OdpowiedzUsuńMoże być pyszne :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuje :) Ja teraz ciągle coś nowego wymyślam by było mniej cukru, mniej glutenu w mojej diecie :D
OdpowiedzUsuńCzyli Cię pokręciło tak jak mnie :D Jak masz jakieś ciekawe, zdrowe i proste przepisy - daj mi proszę znać :)
UsuńWidziałam to cudo u Kascysko, ale jak już jest u Ciebie, to muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Mmmmmmm zrobilam sie glodna :-D. Musze wyprobowac ten Twoj pomysl :-D
OdpowiedzUsuńAle fajny i apetyczny przepis.
OdpowiedzUsuń