Szybki post o szybkiej pielęgnacji - w ubiegły weekend włosom nie zostało dogodzone, więc delikatnie starałam się nadrobić wczoraj :)
Olejowanie - olej kokosowy na ok. 2 godziny przed myciem, choć tak naprawdę użyłam go przede wszystkim jako ochronę, gdyż wybrałam się na basen :)
Mycie - OMO - jako O odżywka Kallos Latte,
szampon Isana Urea z mocznikiem.
Odżywianie - maska Fructis "Gęste i Zachwycające" na ok. 30 minut.
Stylizacja - odrobina odżywki Balea do loków, żel Bielenda Czarna Rzepa + kropla oleju kokosowego na końcówki.
Mimo chłodu, płaszczy i szalików skręt na razie ma się całkiem nieźle.
Zdjęcia, z powodu braku lepszych warunków, robione w sztucznym świetle z włosami, które już odrobinę straciły kształt :)
Uściski dla Was :)
Iwona.
Królestwo i ręka księcia za takie loki! ;) przeeeepięęękneeee!
OdpowiedzUsuńO kurczę...dziękuję! :) :*
Usuńone straciły kształt ? :) przecież wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale rano przed wyjściem wyglądały lepiej :) Pod koniec dnia są miejsca z puchem i delikatnym "rozkręceniem" ;]
Usuńcudowne loki! <3 gdybym wycieniowała włosy to też uzyskałabym pełniejszy skręt :D ale nie jestem do końca przekonana cieniowaniem, ponieważ częściej noszę lekkie fale, niż zakręcam loki :D
OdpowiedzUsuńTrzeba trafić na fryzjera, który dobrze wycieniuje...jak sobie nie poradzi to potem wygląda się jak wyskubana kura :/
UsuńJak błyszczą *-*
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńobserwacja?
zapraszam do mnie jestem nowa ;)
Zaobserwowałam ;)
UsuńDołączam się do wypowiedzi wyżej :) ja tu nie widzę straty kształtu, jak dla mnie świetne loki ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSkręt wygląda rewelacyjnie, a same włosy pięknie się błyszczą. Ewidentnie ten zestaw pielęgnacyjny bardzo im przypasował :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędę musiała pamiętać - ciekawe czy basen też mam powtarzać żeby się tak układały ;)
Jakie Ty masz cudowne te loczki :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy :) Pięknie się kręcą :)
OdpowiedzUsuńale pięknie pokręcone :D moje loczki nie przepadają za olejem kokosowym ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Podobno loki albo kokosa kochają albo nienawidzą :D
UsuńNic pośrodku ;)
Włosy zapewne wybaczyły, że w weekend ich nie rozpieściłaś ;) Śliczny skręt, ale to wiesz :)
OdpowiedzUsuńPiękny skręt, aż błyszczą :)
OdpowiedzUsuńCudowny skręt *_*
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Moje włosy się z olejem kokosowym nie lubią, ale Twoje loczki wyglądają po nim przepięknie :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie Ci się kręcą :)
OdpowiedzUsuńPiekny skręt! Zazdroszczę bardzo! :)
OdpowiedzUsuńOd Ciebie tym milej to czytać:)
UsuńPrzecudowne loki! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMasz IDEALNY skręt :):)
OdpowiedzUsuńO jeeej - jesteś kochana! <3
UsuńŚliczne loczki :)
OdpowiedzUsuń