Dziś przychodzę do Was z podsumowaniem miesięcznej Akcji - Reaktywacji na paznokciach o której wspominałam Wam TUTAJ. Akcja była prowadzona z użyciem odżywki Eveline 8 w 1.
Szczerze mówiąc myślałam, że zajmie mi to zdecydowanie więcej czasu, ale różnicę zauważyłam już po 2 tygodniach :) Od ostatnich dwóch tygodni codziennie noszę na paznokciach odżywkę Eveline, ale często były to jedna lub dwie warstwy noszone np. przez 5 dni ;) Ciężko je zatem nazwać "kuracją" :)
Niech zatem przemówią zdjęcia :)
Przed kuracją:
Po kuracji:
Myślę, że nie ma już potrzeby przytaczania tutaj opisu producenta oraz składu, w którym mieści się tak kontrowersyjny formaldehyd :)
Co zaś się tyczy mojej opinii - powinny wystarczyć zdjęcia :) Ja jednak mogę pokrótce powiedzieć, że nakładanie nie należy do przyjemnych z uwagi na zapach - najlepiej produkt używać przy otwartym oknie ;) Nie poczułam jednak żadnego nieprzyjemnego pieczenia czy bólu paznokci, o którym wiele z Was wspomina. Paznokcie nie stały się wrażliwe a okolice podrażnione. Produkt spisał się u mnie genialnie, trzeba tylko uważać z tym zapachem :)
Ocena: 5/5
A jak u Was sprawdził się ten mały cudotwórca? Miałyście do czynienia z tą odżywką lub z innymi odżywkami Eveline do paznokci?
Całuję Was gorąco,
Iwona.
Ja chyba należę do nielicznego obozu osób, którym ta odżywka nie zrobiła absolutnie nic. Ani żadnego ziazia, ani żadnej magii. No po prostu nic. Za to u Ciebie - efekt jest wspaniały, nic tylko zazdrościć pięknych paznokci! :)
OdpowiedzUsuńCzasem bywa i tak - a znalazłaś Świętego Graala wśród odżywek? Może coś polecisz? :D
Usuń"w którym mieści się tak kontrowersyjny formaldehyd :)" - formaldehyd nie jest kontrowersyjny. Jest natomiast składnikiem toksycznym i szkodliwym, a jego efekty są długoterminowe co do sporej grupy odbiorców nie dociera. Główny problem z nim jest taki, że jego zwolenniczki pokazują ekspresowe efekty i są zachwycone, ale jaki producent byłby na tyle głupi aby dawać składnik od ręki niszczący paznokcie? Na początku jest super. Potem zaczyna się koszmar, ale tu już producent swobodnie umywa ręce, no bo przecież "nic się nie działo wcześniej". A niestety 90% osób kończy ze zniszczonymi paznokciami z grzybicą/stanami zapalnymi/zniekształconymi.
OdpowiedzUsuńJest kontrowersyjny, kochana. Ja nie zaprzeczam toksyczności tego związku, zresztą było to już wielokrotnie poruszane, nie tylko na blogach. Wiesz dlaczego producent umywa ręce jeśli działania niepożądane pojawiają się później? Bo w żadnym miejscu nie zaleca stosowania jej codziennie, non stop. I na tym polega problem większości osób, które go testowały. Widziałam wpisy na blogach, gdzie dziewczyny stosowały go codziennie przez miesiąc lub przez dwa (!) Wyraźnie na opakowaniu jest napisane 2-3 tygodnie a potem raz w tygodniu jako podkład. Nie ma mowy o przedłużaniu tej kuracji czy konieczności jej powtarzania. Jest to w formie jednorazowego "zastrzyku", niemal jak szczepionka. Większość działań niepożądanych prowadzących do tragedii jak grzybica, stany zapalne czy wręcz odpadanie paznokci wynikają niestety z ignorancji ostrzeżeń producenta. Nie ma takiej opcji aby paznokieć, który nie bolał podczas stosowania, nie był drażliwy itp. z dnia na dzień odpadł. Sam producent wskazuje aby kurację przerwać przy jakiejkolwiek negatywnej reakcji. Jeśli ktoś to ignoruje - robi to na własne ryzyko. Przykładem długoterminowego stosowania tej odżywki jest moja Mama. Kurację zrobiła raz. Potem wykończyła opakowania stosując jako bazę. Potem kupiła 2 inne odżywki a później znów Eveline i stosowała jako bazę, naprzemiennie z innymi. Kobieta cieszy się pięknymi paznokciami a sporadyczne stosowanie formaldehydu w jej przypadku nie wywołuje żadnych skutków ubocznych. Podstawą jest jedno - odżywkę trzeba stosować z głową, czytać dokładnie opisy na opakowaniu i obserwować swój organizm. Myślę, że przekłada się to na stosowanie każdego z kosmetyków, nie tylko tych do paznokci.
Usuńja juz rok nie uzywam tej odzywki, a uzywalam jej przez dlugi,dlugi czas i do tej pory nie zauwazylam zeby moje paznokcie sie przez nią zniszczyly, więc kwestia formaldehydu jest sprzeczna. Podczas kuracji wyglądały dobrze, a po zakonczenie po jakims czasie wrocily do swojego stanu.
UsuńNo cóż - czasem bywa i tak a czasem nawet stosowanie tej kuracji codziennie przez jakiś czas nie daje żadnych efektów, tak jak wspomniała Bijum :) Zależy od organizmu - jak zawsze :)
UsuńSzkoda, że zawiera formaldehyd. Użyłam niedawno odżywki bez niego i też czułam ból paznokci, więc tym bardziej szukam czegoś o dobrym składzie...
OdpowiedzUsuńefekt jest niesamowity <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakieś 2-3 miesiące temu zamieniłam tą odżywkę na inną bez formaldehydu i niestety dorobiłam się słabych, rozwarstwiających się paznokci… z podkulonym ogonem kupiłam więc na promocji w Ross nowe opakowanie ; ) Piękne efekty u Ciebie! ; )
OdpowiedzUsuńCzasem tak się dzieje :) Moja Mama stosuje naprzemiennie z innymi i tak jakoś efekt udaje się jej zachować :)
UsuńMoje paznokcie rosły jak szalone po tej odżywce, ale kiedy ją odstawiłam to przez pół roku dochodziły do siebie. Łamały się i rozdwajały się po całości. Brrrr nigdy więcej
OdpowiedzUsuńMoże szkopuł w tym nagłym odstawieniu - nie wiem. A w trakcie żadnych skutków ubocznych? Bólu, wrażliwości, itp.?
UsuńMiałam kiedyś inną odżywkę z formaldehydem i dobrze działało przez pewien czas.
UsuńNic złego nie zauważyłam w czasie stosowania ale potem nawet kosmetyczka załamała się gdy zobaczyła moje pazurki. Teraz są zdrowe i mocne ale nie stosuję juz żadnych odżywek.
UsuńBUZIAKI
Wyglądają na mocniejsze i zdrowsze :-) wogole jakie tu piekne zmiany porobilas :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Co do zmian to akurat mojej roboty tutaj niewiele, ale przekażę J., że się podoba :D
UsuńU mnie za pierwszym razem też się spisał :)
OdpowiedzUsuńu mnie zdziałała również cuda. Dzięki niej mogę poszczycić się długimi, zadbanymi pazurkami :D często dostaje komplementy, czasem trudno ludziom uwierzyć że nie są sztuczne :D
OdpowiedzUsuńNa razie o sztuczne mnie nie podejrzewają, ale może dlatego, że nie są jakieś wybitnie długie :) Z dłuższymi mogłabym się czuć niekomfortowo :)
UsuńNa początku była u mnie rewelacyjna, a potem zaczęła boleć. Można jej używać tylko trzeba być ostrożnym i w razie jakichś objawów odstawić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - dlatego się przypatruję i jak coś wzbudzi podejrzenia to odstawiam :)
UsuńNa razie jest luzik - używam jej raz na tydzień i efekt cały czas się trzyma :)
Piękny efekt u Ciebie!! :) Ja używałam tez tą odżywkę i czułam ból paznokcia, a szkoda :P
OdpowiedzUsuńEfekt super :) Ja nigdy nie stosowałam żadnych odzywek do paznokci, bo nie mam z nimi problemu :)
OdpowiedzUsuńU mnie też super się sprawdza, uwielbiam ja:)
OdpowiedzUsuńJa mam z natury bardzo słabe, kruche i miękkie paznokcie, których nigdy nie potrafiłam zapuścić, więc wolę nie ryzykować z formaldehydem :(
OdpowiedzUsuńAle zauważyłam, że stały się nieco twardsze po skrzypowym suplemencie z biedronki :)
Buziaki :*
Też kiedyś używałam tego skrzypu :)
UsuńSprawdza się u mnie zawsze :)
OdpowiedzUsuńEfekty moim zdaniem bardzo dobre i zdecydowanie widoczne! :-)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona i sprawdzona odżywka do paznokci od lat. Polecam wszystkim o kruchych i delikatnych paznokciach.
Moja przygoda z Eveline zaczęła się bardzo dawno. Na początku ochy i achy, zachwycenia, cudawianki, ale po czasie zaczęło mnie to niszczyć zamiast "naprawiać"...moje paznokcie bardzo straciły na tej odżywce i teraz muszę sięgać po tabletki żeby się ratować :/
OdpowiedzUsuńZdarzają się skutki uboczne i ja o tym wiem...dlatego warto przerywać kurację - nie prowadzić jej non stop. Tak czy inaczej - współczuję Ci :(
Usuń