See Bloggers 2017 - moje wrażenia z wielkiej nadmorskiej konferencji.

morze | statek | niebo | grafika

Jak część z Was wie - pochodzę z Dolnego Śląska. Kiedy dowiedziałam się o konferencji organizowanej nad morzem zapragnęłam tam być :)
Wiedziałam jednak, że potrzeba nie tylko mojej chęci abym mogła się tam znaleźć. 
Jakież zatem było moje zdziwienie gdy zostałam wybrana do grona przeszło 1500 szczęśliwców i jeszcze dodatkowo udało się zapisać mojego J. na imprezę integracyjną.
Napięcie i radocha rosły z każdym dniem aż w końcu nadszedł dzień kiedy mogłam się spotkać na żywo ze znajomymi z internetowych pieleszy blogerkami.

morze | hdr | fale | niebo

Podróż


Do Gdyni mieliśmy z J. ok. 6 godzin drogi w jedną stronę (nie licząc postojów). O dziwo nasze auto spisało się całkiem nieźle. Niestety nie miałam możliwości przygotować się zbyt dobrze "z zewnątrz"- blogerka urodowa układała włosy i malowała się w aucie kończąc na ok. 10 minut przed przybyciem na miejsce.
No i miała za sobą 3 godziny snu :) 
Ludzi jednak zbyt od siebie nie odstraszyłam, więc mogłam się rozluźnić...
Prawie :)

uczestnik | hairwitchproject | książka

Warsztaty i prelekcje


Byłam naprawdę zadowolona, że udało mi się zapisać na interesujące mnie warsztaty. W sobotę uczestniczyłam m.in. w prelekcji Jacka Kłosińskiego dot. organizacji pracy nad blogiem, spotkaniu o kreowaniu wizerunku z Mają Sablewską i marką GOSH a przede wszystkim w spotkaniu z marką Pharmaceris, gdzie tematem przewodnim warsztatów były problemy skóry głowy.

 

annabelle minerals | kosmetyki | kwiaty | wazon | pędzle

 

chiodo | lakiery hybrydowe | kolory

 

dermaglin | kosmetyki | maseczka | glinka

 

Z uwagi na zmęczenie materiału po warsztatach z Pharmaceris (gdzie na pełnych obrotach działały wszelkie moje receptory chłonąc tę wiedzę cały swym jestestwem) nie byłam w stanie uczestniczyć w prezentacji prowadzonej przez Natalię z Jest Rudo o fotografii mobilnej. Negatywnie natomiast odniosłam się do jednych warsztatów - tych prowadzonych przez markę Adamed wraz z Odetą Moro. Niestety nie porwały mnie od samego początku i kiedy tylko pojawiła się okazja - czmychnęłam :)

W niedzielę na szczęście udało mi się zwlec szanowne cztery litery i udać się na warsztaty z fotografii kulinarnej i produktowej prowadzonych przy współpracy z marką Olympus. Tam mieliśmy okazję poznać trochę fotografii w teorii a następnie zasmakować w praktyce. Niestety nie został dopracowany jeden szczegół - brak kart pamięci do dostępnego na wyciągnięcie ręki świetnego sprzętu. Wszystko byłoby cacy gdybyśmy byli o tym uprzedzeni. Niestety powiedziano nam o tym...na warsztatach.
Sprzęt zatem sobie stał i obserwował nasze poczynania podczas fotografii smartfonami.

jedzenie | pomidory | czerwień

jedzenie | pomidory | bazylia | czerwień | zieleń


pomidory | bazylia | mozarella | czerwień | zieleń | biel


papryka | wzory | granat | biel | czerwień | żółć

Wracając jednak do warsztatów z Pharmaceris - myślę, że jeszcze nie raz porozmawiamy sobie o nich na tym blogu. Zdecydowanie marka ta otworzyła oczy mi oraz innym uczestnikom chociażby na prawidłową pielęgnację skóry głowy czy możliwości rozwiązania problemu wypadania włosów.

Był to dla mnie najbardziej wartościowy wykład z całej konferencji, który nie tylko wzbogacił moją wiedzę ale i polepszył humor.

Dlaczego? 

O tym niebawem :)

 

pharmaceris | stoisko | ludzie | konferencja

 

Spotkania


Kwestia najbardziej emocjonująca i jednocześnie mocno mnie stresująca :) Wiedziałam, że będę mieć okazję spotkania kilku znanych mi blogowych osobistości i nie wiedziałam jak zostanę odebrana. 
Wiecie - bo ze mnie taki szeroko pojęty małomiasteczkowy Dzikus :)

Na szczęście tama pękła już przy pierwszych spotkaniach a za umilenie mi czasu swoim genialnym towarzystwem mogę podziękować m.in. Curly Madeleine, Zołzie z Kitką, Blondeworldd, Like a Porcelain Doll, Niewyparzonej Pudernicy, Mazgoo, Kosmeologice i wielu, wielu innym.


Przede wszystkim po raz pierwszy okazało się, że kolejki (szczególnie te po alkohol) są cudownym miejscem na spotkanie genialnych ludzi. To tam poznałam Asię i Marcina, którzy odmienili mój świat :D

 

leżak | koral | lody jak dawniej | konferencja

 lody tajskie | konferencja


Upominki


Udział w wykładach o tematyce kosmetycznej zakończył się dla uczestników przyjemnymi upominkami, których testowania nie mogę się już doczekać. Świetnie obdarowała nas zarówno marka GOSH jak i Pharmaceris. Za wzięcie udziału w instagramowym konkursie Annabelle Minerals udało mi się też dorwać zestaw próbek i próbeczek :)
Całkowicie miłą niespodziewajkę otrzymałam też od Niewyparzonej Pudernicy, której poznanie zrobiło mi dzień :)

hairwitchproject | gosh | kosmetyki | tusz do rzęs | paleta cieni
 

pharmaceris | kosmetyki | szampon | peeling do skóry głowy

annabelle minerals | próbki | cienie | podkłady | kot | kolory

rapan | maska | glinka | kosmetyki

Podsumowanie


Mimo długiej i dość wyczerpującej podróży udział w konferencji See Bloggers był najlepszym pomysłem na spędzenie przedostatniego weekendu lipca :) Poza wiele wnoszącymi wykładami spotkałam świetnych ludzi, napiłam przepysznej herbaty (którą sama komponowałam) i dowiedziałam się jak prawidłowo pielęgnować swoją skórę głowy.
Dodatkowo spędziłam fantastyczny i pełen wrażeń weekend w nadmorskich klimatach, pooddychałam rześkim powietrzem i zjadłam najpyszniejszą rybę z polecenia właśnie wspomnianych Państwa B. :)

morze | niebo | parasole | widok | krajobraz | molo | sopot

obiad | łosoś | ryż | sałatka

kwiaty | donice | fiolet | molo | sopot

Jeśli tylko będzie mi dane - chciałabym uczestniczyć w kolejnej edycji i z radością będę oczekiwać informacji na ten temat od organizatora. 
Dzięki tej konferencji przekonałam się również do takich eventów i mam nadzieję, że jeszcze w co najmniej kilku z nich wezmę udział :)

44 komentarze :

  1. Och! Poznanie Was było najlepszą rzeczą na Festiwalu! Dla takich chwil warto przychodzić na takie akcje :)) bardzo Wam dziękujemy! I oczywiście mamy ogromną nadzieję na kolejne spotkanie, oczywiście w Gdyni :D ! :* :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochani :* Nam już się z J. coś pod kopułką gotuje i niebawem damy Wam znać :D

      Usuń
  2. Fajnie opisalas wydarzenie ale Twoje zdjecia sa przepiekne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Uwierz mi, że dawno żaden post mnie tak nie zmęczył jak ten :D Te zdjęcia właśnie tak chciałam dopiąć na ostatni guzik ;) Tym bardziej więc cieszę się, że je doceniłaś :*

      Usuń
  3. Wiele się nasłuchałem o tej konferencji ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak - opowieści krążą różnego rodzaju, u mnie jednak budzi wyłącznie miłe wspomnienia :)

      Usuń
  4. To musiało być wspaniałe przeżycie :D Super zdjęcia! :)
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam, że chciało Ci się aż taki kawał jechać :D Ja bym była wykończona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też byłam :D Jak zmierzaliśmy na imprezę wieczorną to czułam się jak zombie :D Na przyszłość nie ma bata - na taką konferencję przyjeżdżam dzień wcześniej ;)

      Usuń
  6. Zazdroszczę wyjazdu. Fajnie, ze spędziłaś miło czas :3 Produkty Pharmaceris sama polecam, są swietne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A które stosowałaś i możesz polecić z czystym sercem? :)

      Usuń
  7. Widzę, że spotkanie udane :) Z tego co czytałam u dziewczyn spotkanie z marką Pharmaceris było uważane często za dość słabe. Fajnie, że Tobie się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tam się podobało, razem z Curly Madeleine byłyśmy zachwycone ;) Ja cieszę się tym bardziej, że ich rady odnoszą skutki :))

      Usuń
  8. Zazdroszczę! Też chciałam być 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Aparaty bez kart pamięci - ale wtopa z ich strony! :D Choć zdjęcia bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ta wtopa troszkę boli :) Dobrze, że telefon był naładowany ;)

      Usuń
  10. Świetnie napisana relacja. Widać, że przyłożyłaś się do tego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że mnie nie było, ale za rok chcę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo żałuje, że mnie tam nie było, bo chciałabym się z Tobą spotkać na żywo i te Twoje loczki zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana moja :* Może w przyszłym roku się uda lub ewentualnie na innej konferencji? :) Na pewno się spotkamy :D

      Usuń
  13. Mam nadzieję,że widzimy się niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialna sprawa! :D Choć ja też jestem dzikus straszny... więc miałabym spory stres :D
    Czekam z ciekawością na więcej info o warsztatach Pharmaceris!
    Btw z Dolnego Śląska - czyli skąd??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to byśmy się dogadały - dwa dzikusy :D
      Drałowaliśmy z Legnicy, spod Wrocławia ;)

      Usuń
    2. Ooo to ja jestem z Wrocławia :D

      Usuń
    3. Naprawdę?! To idziemy na piwo xD

      Usuń
    4. Przechętnie! :D ♥ Tylko.. właśnie wyjeżdżam na wakacje.. :D Haha. Ale w przyszłości - poważnie, chętnie!

      Usuń
  15. No cóż, było extra! :D Kochana! Ale na Meet Beauty to ja Cię zmuszę nawet siłą byś się zgłosiła! :D Może to będzie kolejna okazja do zobaczenia się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No skoro taka presja i do tego fakt, że Cię ubóstwiam to już nie mam wyjścia :D
      :*

      Usuń
  16. Buziaki i cieszę się, że wszystko się tak podobało <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem muszę tylko dłużej zawrócić Twoje cztery literki i spędzić z Tobą więcej czasu :))

      Usuń
  17. Piękna relacja, najważniejsze, że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo pozytywnie :) Ja nadal mam mocno mieszane uczucia, więc póki co nie piszę :P Ale te karty pamięci ... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi ;) Poczekam sobie aż się weźmiesz i wyżyjesz w swojej relacji :D
      No karty pamięci prześladują mnie do dnia dzisiejszego ;)

      Usuń
  19. Jak na dzikusa, zachowywałaś się całkiem cywilizowanie...:D

    A tak na poważnie - i dla mnie to był genialny weekend! Naprawdę cieszę się, że Was poznałam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ze stresu nie zdziczałam do końca :D
      Dla mnie też to była mega radocha móc Was poznać :))

      Usuń
  20. Może i ja kiedyś się załapię... :D
    piękne te zdjęcia pomidorków! jadę do domu - pewnie babcia ma w szklarni :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się załapiesz to możemy pojechać razem xD
      Pomidorki są bardzo fotogeniczne :))

      Usuń
  21. Muszę się wybrać w przyszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń

Hair Witch Project | beauty and lifestyle blog © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka