Witajcie :)
Dziś przychodzę do Was z ostatnim "Kudłatym SPA" przed wizytą u fryzjera, która czeka mnie już w poniedziałek :) Nawet na dzisiejszych zdjęciach możecie zauważyć, że mimo dobrej pielęgnacji włosy straciły odrobinę kształt i blask. Jestem im to jednak w stanie wybaczyć, bo nożyczkami nie były tykane od przeszło pół roku :) Aż jestem ciekawa co będzie po podcięciu... A Wy? :D
Wracamy jednak do dnia dzisiejszego ;)
Przed myciem - na długość nałożyłam olej arganowy od Ecolab oczywiście na włosy wcześniej spryskane rozcieńczoną odżywką d/s.
Mycie - dwukrotne szamponem zwiększającym objętość od YR, końcówki zaś Kallosem Blueberry.
Odżywianie - Kallos Blueberry (KLIK)* na kilka chwil.
Stylizacja - Kallos Blueberry jako odżywka b/s, żel do włosów Syoss Max Hold (KLIK)* + olej kokosowy na końcówki.
A jak tam Wasza obecna pielęgnacja na przełomie zimy i wiosny? :)
P.S. W przeciwieństwie do włosów Koteł ma się coraz lepiej i prezentuje się bardzo dobrze :D
Iwona.
* link jest afiliacyjny - nie wpływa na cenę jaką płacisz, ale ja mam z tego procent
Koteł przebił Twoje włosy a to już sztuka:)
OdpowiedzUsuńMOje włosy robią co chcą a skalp wariuje.
Koteł niestety przebija wszystko :P
UsuńKOteł jest zajefajny ale szynszyl jest też super!
UsuńNo dobra Twoje włosy też są nadal piękne :) Ale to już wiesz!
Całuski!!!
piękne<3
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają świetnie, a podcięcie na pewno jeszcze bardziej im posłuży :)
OdpowiedzUsuńNa to właśnie liczę i mam nadzieję, że się nie przeliczę :D
UsuńKoteł wygląda świetnie, twoje włoski również :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html
Z góry dziękuję ;*
Olej arganowy ecolab uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ile zamierzasz podciąć u fryzjera?:)
Ten olej to właśnie od Was :D Po pierwszym użyciu na razie mnie urzekł :)
UsuńA u fryzjera podcięcie z długości będzie raczej niewielkie, bardziej zależy mi na nadaniu kształtu, żeby loki odżyły :) Choć znając życie - jeśli lepiej się zakręcą to będą optycznie krótsze ;] Zobaczymy ;)
Oo jakiego masz wspaniałego kociaka <3 Całkiem podobny do mojego Freedie'go :D
OdpowiedzUsuń(http://4.bp.blogspot.com/-GVKU707Sz-k/Vn0pT1zcqUI/AAAAAAAAJDA/ZXUkF2HFWQI/s1600/12373209_1018154474916616_1949358626737116253_n.jpg)
przepraszam za spam linkiem ;p Co do włosów, to są w dobrek kondycji przecież, pięknie się błyszczą, urokliwie kręcą ;) A dużo chcesz podciąć?
Rzeczywiście jest podobny do Lei :D Super jest!
UsuńA podcinać będę niewiele - istotniejsze będzie nadanie kształtu warstwom żeby włosom było się łatwiej kręcić :)
prxepiękne masz włosy:)
OdpowiedzUsuńCudne loki! A koteł prześliczny *.*
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa maski Kallos Blueberry :)
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja, po zużyłam już ponad połowę w różnych kombinacjach :)
UsuńAle piękne włosy! A co było z kociakiem nie tak? Cudny :)
OdpowiedzUsuńZ kociakiem wszystko OK odkąd go adoptowaliśmy z TOZ-u :) Na początku był nieśmiały i troszkę wycofany, ale coraz bardziej się otwiera i wreszcie, jak na półroczne kocię przystało, zaczął się bawić :)
UsuńWłosy też nie prezentują się źle :). U mnie bardzo minimalistycznie z pielęgnacją - brak czasu :P
OdpowiedzUsuńHihi - dzięki, ale ja widzę, że nie jest najlepiej ;D
UsuńA minimalistyczna pielęgnacja jest mi dobrze znana - sama dzisiaj będę ją uskuteczniać ;)
Nada ładnie się kręcą, ale jestem bardzo ciekawa efektu wizyty w poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńPiękny Koteł, faktycznie się prezentuje :D
Też jestem ciekawa ;) Jak będzie czym się pochwalić to się pochwalę xD
UsuńPiękne są :D Olejki pomagają :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają, mnie się ostatnio nie chce używać wielu kosmetyków, poprzestaję tylko na szamponie i odżywce.
OdpowiedzUsuńWłoski jak zawsze super :-). Kotek cudowny hehe :-)
OdpowiedzUsuńJaki piękny kot! <3
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się wizyta u fryzjera, ale zazwyczaj zwykłe podcinanie końcówek kończy się utratą połowy długości włosów...
OdpowiedzUsuńOjoj...to fryzjer chyba jakiś niewydarzony :(
UsuńAle błyszczą :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te swoje loczki :-D. Zakochalam sie :-D. Daj znac jak po fryzjerze,
OdpowiedzUsuńBo jestem bardzo ciekawa ;-)
Dziękuję :)
UsuńMam nadzieję, że będę miała do przekazania dobre wieści :D
loki mi się podobają a mina kota jest rewelacyjna ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie widziałaś jej miny po wczorajszej wizycie u weta.
UsuńChciała zniszczyć cały świat ;)
Pięknie błyszczą, ale słodki kotek :)
OdpowiedzUsuńO matko! kocham Twoje włosy! <3
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są naprawdę piękne! Ten skręt i objętość ... :)
OdpowiedzUsuńchyba umrę z zazdraszczania tych kudłów;/
OdpowiedzUsuń