Witajcie :)
Przyszedł chyba czas najwyższy aby zrecenzować kosmetyk od Yves Rocher, który trafił do mnie jako pierwszy :) Rychło wczas - otrzymałam go w prezencie urodzinowym przeszło pół roku temu ;)
Mimo to kosmetyk jest naprawdę wart uwagi, więc zapraszam :)
Les Plaisirs Nature
Peelingujący żel pod prysznic Malina
OPIS PRODUCENTA
Żel pod prysznic o soczystym zapachu malin z drobinkami peelingującymi w 100% pochodzenia naturalnego. Do codziennego stosowania. obficie spłukać. Nie stosować na uszkodzoną skórę.
Zawiera ponad 98% składników naturalnych. Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z malin, pestki z kiwi, puder z pestek, baza myjąca pochodzenia roślinnego. PH neutralne dla skóry. Formuła bez parabenów, łatwo ulega biodegradacji.
SKŁAD
Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Decyl Glocoside, Acrylates Crosspolymer-4, Cocamidopropyl Betaine, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Citric Acid, Parfum, Cocamide Mipa, Prunus Armeniaca (Apricot) Seed Powder, Sodium Benzoate, Actinidia Chinensis (Kiwi) Seed, Tetrasodium Edta, Sodium Hydroxide, Salicylic Acid, BHT, Glycerin, Methylpropanediol, Rubus Idaeus (Rasberry) Fruit Extract, Denatonium Benzoate, Potassium Sorbate, CI 17200, CI 19140.
DOSTĘPNOŚĆ
Stacjonarnie w drogeriach Yves Rocher oraz oczywiście przez Internet :)
MOJE ODCZUCIA
Pierwsze co wybija się na pierwszy plan po otwarciu tego cudeńka to...zapach. Jest po prostu przecudowny - jakbyśmy przenieśli się do jakiegoś ciemnego zagajnika w lesie, pełnego soczystych malin. Zapach ani trochę nie przypomina tych tanich, dosłodzonych i chemicznych woni :) Jest niesamowicie orzeźwiający i naprawdę potrafi poprawić humor :)
Cóż dalej? Konsystencja jest rzadka, lejąca, z widocznymi i delikatnie wyczuwalnymi drobinkami. Producent wskazuje nam, iż jest to produkt do codziennego użytkowania, poza tym nie jest to peeling a żel pod prysznic z peelingującymi drobinkami - wielbicielki mocnych zdzieraków (z którymi mogę przybić piątkę :D ) nie będą zachwycone - żel jest delikatny, aczkolwiek jak troszeczkę się "namachamy" to możemy poczuć znaczącą różnicę w gładkości :)
Skład nie jest najgorszy, szkoda jednak, że wszystkie dobra są po zapachu.
Kosmetyk jest ekonomiczny i wydajny. Stacjonarnie spotkamy go w cenie 14.90 zł i są to pieniążki warte tego myjadła.
Ja osobiście będę chętna zakupić go jeszcze nie raz oraz spróbować innych wersji zapachowych :)
Ocena: 4/5
Dałam się również przekabacić przyjaciółce na założenie Karty Klienta właśnie w drogerii YR i nawet poczyniłam swoje pierwsze zakupy, o! :)
Dałam się również przekabacić przyjaciółce na założenie Karty Klienta właśnie w drogerii YR i nawet poczyniłam swoje pierwsze zakupy, o! :)
Od góry: żel pod prysznic (dostała w prezencie, była promocja :) ), top coat - eyeliner oraz krem do twarzy.
A czy Wy korzystacie z oferty Yves Rocher?
Regularnie czy raczej sporadycznie?
Buziaki,
Iwona :)
Skoro zapach taki piękny to na pewno będę miałam na niego oko. czasem delikatne zdzieraki też się przydadzą, choć także wolę mocne, ale średnio co trzeci dzień. :-) Pomiędzy taki mi posłuży. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zapach nie do opisania - to trzeba powąchać :D
UsuńBardz odobra recjenzja i przydatna;)
OdpowiedzUsuńDziękuję - gdyby jeszcze Blogger wyświetlał posty tak, jak chcę to już w ogóle by było cacy ;]
Usuńjak mam takie "smakowite" kosmetyki to czasem nachodzi mnie ochota żeby wsadzić w nie jęzor :D
OdpowiedzUsuńZnam ten problem ;) Uważaj zatem na tę Malinę ;)
UsuńLubię produkty YR, ten top coat też mam ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa już użyłam parę razy, ale nie zdradzę efektu :D
UsuńNie znam tego peelingu, ale kosmetyki YR stosuję od wielu, wielu lat, a karta klienta to dobra decyzja, daje bardzo atrakcyjne korzyści :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie otrzymałam ich najnowszą, przedświąteczną ofertę - mmmm, to dopiero rozkosz! Warto zwrócić uwagę na ich limitówki, są naprawdę bajeczne, dlatego tak szybko znikają, niestety bezpowrotnie...
Słyszałam właśnie na temat tych kosmetyków wiele superlatyw i na dzień dzisiejszy jest kilka kosmetyków, które chciałabym wypróbować :) Twoja opinia jeszcze bardziej mnie do tego skłania :P
UsuńUwielbiam wszystko co malinowe :)
OdpowiedzUsuńZapach mnie przekonuje, choć wolałabym wiśnię <3
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
U mnie kosmetyki YR dosyć rzadko goszczą w kosmetyczce, ale najchętniej sięgam po żele pod prysznic, które oczarowują mnie swoimi zapachami. Poza tym mam ochotę wypróbować ich produkty do pielęgnacji włosów, które zdobywają wiele pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńJa też właśnie chcę spróbować ich szamponów na przykład :)
UsuńLubię żele pod prysznic tej marki.
OdpowiedzUsuńTen, co dostałam w prezencie pachnie cudownie :)
UsuńMoj pierwszy produkt od Yves to szampon :-D. Na razie jestem na etapie testowania :-)
OdpowiedzUsuń